czwartek, 14 maja 2015

PUF DWUKOLROWY Z KWIATKIEM :))


Puf, nie pufa :( pufa brzmi romantyczniej :) a pufka to już w ogóle bajka :) bo mój puf to taki pufek :)



Robiłam ją tylko na próbkę :) zużyłam dwa motki zpagetti...
średnica 45 cm
wysokość 30cm
szydełko 12


wypełnienia nie miałam, więc wypchałam go (pufa) :) poduszkami chwilowo zbędnymi...w sumie 4 poduszki takie jaśkowe, ale z typu dekoracyjnych...
poduszki wepchnęłam na chama, na siłę znaczy... żeby było stabilnie i siąść można było, a nie tylko patrzeć...
poduszki kwadratowe, pufek okrągły, więc puf taki niby okrągły, ale troszeczkę kanciasty :) się zrobił

puf krok po kroku:

o.ł. - oczko łańcuszka
psł. - półsłupek

okrążenia:

1. 6 o.ł. łączymy w kółko
2. w każde o.ł. robimy dwa psł. (w sumie 12 psł. ) dla wygody możemy zrobić 12 psł. w środek kółka
3. w każdy psł. robimy dwa kolejne psł. (24 psł.)
4. w co drugi psł. robimy dwa psł.- w pozostałe po jednym psł. (36 psł. )
5. w co trzecim psł. dwa psł., w pozostałych po jednym (48 psł.)

w analogiczny sposób ( w co czwartym, w co piątym psł. itd. - 2 psł; możemy postępować dopóki nie osiągniemy odpowiedniej dla nas wielkości pufy, pufa znaczy :) pamiętajmy jednak, że nasze siedzisko, będzie po skończeniu szersze niż koło, które teraz robimy...)

ja skończyłam tu w 5 okrążeniu, na 48 psł.
teraz będziemy robić wysokość pufy...

robimy kolejne okrążenia nie dodajemy i nie odejmujemy żadnych psł. robimy okrążenie za okrążeniem po jednym psł. w każdy psł poprzedniego rzędu...i tak aż osiągniemy odpowiednią dla nas wysokość pufy...
u mnie wyszło około 12 okrążeni z 48 półsłupkami każde

następnie będziemy robić spód naszego pufka

1. jeżeli siedzisko będzie na wieczność (bez ściągania do prania), to zmniejszamy stopniowo ilość oczek do zera :)
tak jest u mnie, bo moja próbna pufa pewnego dnia stanie się...czymś innym

 no to zmniejszamy ilość oczek:
mniej więcej 17 okrążenie: przerabiamy razem co 5i6 psł. (albo omijamy co 6 psł. - jak się komu bardziej podoba, ja przerabiałam razem :))

18. przerabiamy razem co 4i5 psł., albo opuszczamy każdy 5 psł w okrążeniu
19. jw. 3i 4 psł
20. jw. 2i3 psł
a dalej to już do zamykania się zbliżamy, przerabiamy razem sąsiednie półsłupki, albo omijamy co drugi :) aż nie będzie co omijać...i zakańczamy robótkę :)

2. jeżeli siedzisko będzie rozmontowywać np. do prania, to robimy "zamykanie"

wykonujemy zmniejszanie jak w pierwszym sposobie do takiej wielkości dziury, żeby nasz wkład przeszedł i zakańczamy robótkę

dodatkowo wykonujemy "zamykanie": robimy koło tak samo jak początek naszej pufy:
 1. koło pasujące rozmiarem do naszej dziury - przyszywamy je i do każdego ściągania/prania będziemy musieli odszyć ;/
albo
2. koło robimy o większej średnicy niż dziura u dołu naszej pufy - umieszczamy je w środku pufy jak już wcześniej umieścimy wkład i to takie zamykanie :)

środa, 13 maja 2015

DYWANI (IK) NA SZYDELKU nr dwa :)

Po tym dywaniku :) od razu zabrałam się za kolejny... taki sam :) prawie :)


wysegregowałam wszystkie wolne domowe włóczki w odcieniach bieli :) i kremach różnej maści ....


połączyłam po kilka nitek ...
w zależności od grubości, było od czterech do sześciu nitek...
w sumie przędza grubości zbliżonej do zpagetti :)



wzór ten sam co poprzednio i podobnie zmodyfikowany :)
dywan ma średnicę prawie 1,5 metra, a w przeciwieństwie do poprzednika jest leciutki jak piórko...
poprzednika nie wyobrażałam sobie uprać :)


ps. połowa poprzednika skończyła jako pufa :)


taka mała pufa do siedzenia... przed balkonem :)

środa, 6 maja 2015

13 MIESIĘCY Z INTERFERONEM...

...w zeszłym miesiącu był rezonans... wyniki telefonicznie... mało człowiek rozumie, ale na koniec słyszy "leczymy się dalej"...
dziś wyniki na piśmie...

Zmiany są bardziej nasilone w stosunku do badania poprzedniego[...]

Pani doktor mi to dzisiaj wszystko tłumaczyła...ze rezonans to maszyna, że laser, że cień, że coś tam jeszcze...chodziło o to ze w zeszłym roku mógł nie pokazać czegoś, co pokazał dzisiaj...
ale jak czytam np. Urosła zmiana w okolicy rogu tylnego prawej komory bocznej [...] poprzednio śladowo widoczna. A do tego jeszcze tam nowe ognisko tu nowe ognisko...

a ja w tym wszystkim... wiem, że nic nie wiem... zastanawiam się, czy przemawia do mnie intuicja, czy raczej członkowie facebookowej grupy :)

nie wiem, czy gorzej się czuję...nie no, ja wiem, że gorzej się czuję...
i nie chodzi o to, że mam wrażenie, że głowa boli mnie ciągle, nie chodzi o to, że prawe oko jest słabiutkie, a w lewym pojawiły się męty...
chodzi o to, że... jakbym rok temu miała więcej czasu i "możliwość" podjęcia decyzji: interferon, czy "coś innego" (bo na "nic" bym się nie zdecydowała)...to może wybrałabym "coś innego" (to nawiązanie do facebookowej grupy i np. LDN )...
ale nie miałam "możliwości" bo był interferon, no i przecież dostać się do programu.. ŁO... bezcenne
:(
no i co..."leczymy się dalej"... :/