sobota, 29 kwietnia 2017

Kremy, wkładki do mazurków

Kremy, masy i inne wypełnienia 

Do tart, mazurków, tarteletek, czy babeczek :)


W tym roku nie miałam wystarczająco dużo czasu, na przemyślenie i zagłębienie się większe, nad świątecznymi wypiekami. 
Są one może nie wyszukane, ale bardzo proste w przygotowaniu i nie tylko świąteczne :)



piątek, 28 kwietnia 2017

Kruche spody do ciast, tart, tartaletek

Kruchy spód


Wszystkie mazurki w tym roku były na kruchych spodach:


♥ klasyczny

♥ jaglany - bezglutenowy
♥ orzechowy - bezglutenowy






Wszystkie spody, były pieczone, bądź podpiekane (jeżeli z masą znów miały trafic do pieca)


Proponuję, przy tartach, mazurkach, wszelkich kruchych ciastach, świeżo zagniecionym wylepić blaszkę i całość na kilka chwil włożyć do lodówki


Po wyklejeniu formy ciastem należy je obficie ponakłuwać widelcem


Klasyczne kruche ciasto 


Tym razem, proporcje nieznacznie zmieniłam:

400 g mąki
200 g masła 
100 g cukru
4 żółtka (gotowane na parze*)

* ja, po prostu wbijam żółtka do miski umieszczonej nad kąpielą wodną i pomalutku gotuję :)
a Kuchnia Polska (swoją drogą wydanie starsze niż ja :) ) proponuje wersję, czasochłonniejszo - niezrozumialniejszą :)


 ciasto zagniatamy, 




wylepiamy blaszkę, nakłuwamy widelcem




i całość umieszczamy w lodówce, na przynajmniej kwadrans

a potem pieczemy, 200 st. C niecałe 20 minut :)


______________________________________________


Poniższe przepisy:


Gramatura składników wystarcza na dwie tarteletki 13 cm 

Osobą piekącym, w klasycznych dużych formach polecam podwojenie ilości składników.  

Kruche ciasto jaglane 


Wykorzystujemy, z pominięciem czekolady:) przepis na jaglane ciasteczka . 


Temperatura pieczenia się nie zmienia (180 st. C), czas uzależniamy, od wkładki naszego mazurka. Jeżeli przepis będzie wymagał podpiekania z masą, czasu nie wydłużamy, jeżeli ciasto ma być odpowiednio przygotowane - UPIECZONE :)  do wypełnienia gotową  masą, przedłużamy pieczenie o około 10 -15 minut (30-35 min)



Kruche ciasto jaglane, bez cukru


Wykorzystujemy powyższy przepis, cukier zastępując miodem, którego ilość możemy nieznacznie zmniejszyć


_______________________________________________

Kruche bardzo ciasto orzechowe


Tu dokładnych wymiarów, pomiarów Wam nie dam. Był późny wieczór, przed Wielką Sobotą, w którą to, z wypiekami mieliśmy wyjeżdżać, więc moja ciateczkowa głowa nie spisała i nawet nie zapamiętała jakichkolwiek proporcji...tym bardziej, że "do konsystencji" odpowiedniej robiłam,..dosypywałam ingrediencje :) 

Dlatego dla Was tu tylko inspiracja:)

Orzechy włoskie w blenderze mielimy - myślę, że miałam niecałe dwie szklanki niezmielonych orzechów

Masło, o tak późnej porze, w lodówce miałam już tylko klarowane - z ilością nie przesadzajmy, bo ghee to tłuszcz w czystej postaci, a orzechy, fit składem też się pochwalić nie mogą
Masło(2-3 czubate łyżki) rozpuściłam z miodkiem, wymieszałam ze zmielonymi włoskimi.
Podsypywałam mąką jaglaną* (2-3 łyżki), aż...

uzyskałam konsystencję kruszonki.

*można użyć pszennej

Moje orzechowe, pokruszyłam do 6 kokilek i podpiekłam w piekarniku nagrzanym do 180 st. C, przez około 12-15 minut

A czemu po nocy jeszcze takie deserki w ogóle piekłam? Bo mi krówkowego kremu zostało ;/

czwartek, 27 kwietnia 2017

Mazurki :)

O świętach większość z nas już zapomniała, a ja tu się szykuję z mazurkami :)


Nie czuję się spóźniona, bo moje tegoroczne ciasta Wielkanocne są całoroczne :)
Na domieszkę szybkie w przygotowaniu i mogące zaspokoić podniebienia glutenowych i bez :), a żeby tego było niedużo, to z łatwością możecie wprowadzać przeróżne wariacje, kombinacje ♥

W kolejnych postach pokaże Wam przepis na ciasto kruche, z mąki jaglanej, waniliowy krem pattisiere, masę orzechowo-pomarańczową, do podpiekania, wkładkę z całych pomarańczy, czy zawsze oczekiwanego w mojej rodzinie (przez mamę znaczy głównie) kajmakowego mazurka.



Te święta, połączyły się nam z osiemdziesiątymi urodzinami mojej babci, której kupiliśmy kosiarkę! :) więc i tort musiał być: obowiązkowo kawowy ze względu na babcię, bezglutenowy i  bezowy ze względu na mnie :)


Do jutra! :)

środa, 26 kwietnia 2017

Zakładka do książki z resztek włóczek

Zakładka do książki na szydełku



Zabawa miesiąca w grupie Szydełka i druty w akcji tym razem to zakładka do książki...


Od dawna przyglądałam się takowym, w formie zgniecionych tą że książką zwierzaków...pomysł super i wykorzystam, ale do książek dla dzieci, jak już będę je mieć

Chciałam zrobić też kwiatuszka z długim ogonkiem, który to by tą właściwą stronę zaznaczył...




ale nie wiem czemu wyobraziłam sobie, że kwiatek główką w dół ucieka z książki:)

Wiem, możliwe to nie jest ;), ale tak sobie wyobraziłam, więc zostawiłam kwiatek innym celom...np takim





Postawiłam na klasykę :) Prostokątna klasyczna zakładka do książki, jakiej używałam jako szczęśliwe dziecko, czytające z dziadkiem książki (Pana Tadeusza :) )

Tu, podobnie jak  tu na przykład wykorzystywałam resztki włóczek. Troszeczkę zmodyfikowałam jedynie sposób wykonania.

W termosie używałam w jednej sekcji dwóch nitek, tu trzech


Zawsze po jednej stronie robótki były dwie różne włóczki, a po drugiej jedna


Całość przerabiałam półsłupkami, przy każdej krawędzi zmieniając nitkę


Całość wykończyłam frędzlami i malutkimi serduszkami i kokardką...a co :)


U mnie w rodzinie czyta się dużo...



Brat mój niestety wszystkie kilka książek, które na raz czyta grzbietem do góry odkłada...


więc myślę, że pożytek obopólny będzie ☺ ja się wyzbędę resztek, a jego książki odetchną


Dobrego dnia kochani:)
Jutro i pojutrze słodkości :)

wtorek, 25 kwietnia 2017

Ponczo z rękawkami

Kwiatowa mgiełka - ponczo z rękawkami

wzór podawałam Wam tutaj...dobre rady również, dziś troszkę o wykończeniu i efekt końcowy :)



Wykończenie dekoltu zgodnie z opisem
wykończenie dołu: po mojemu :)


Dół: 

w każdym łuku przerabiałam 5 półsłupków, a w wybranych, wyznaczonych miejscach, zamiast trzeciego półsłupka wrabiałam koralik. Odpowiednią ilość koralików*, musimy wcześniej nawlec na włóczkę :)

*odpowiednia ilość uzależniona jest od tego, czy zdecydujemy się obrabiać przód i tył "jedną nitką", czy też najpierw przód następnie tył:)

Nie byłam pewna, czy chcę koraliki umieszczać z przodu i tyłu. Tak naprawdę nie wiedziałam ile w ogóle bym ich ciała:) dlatego u mnie robiłam wykończenie przodu i tyłu osobno.  Z przodu koralików mam 9, z tyłu 7, umieszczane w różnych konfiguracjach,

Po zakończeniu koralikowej zabawy, ponczo blokowałam
Blokując swetry raczej, wykonujemy to częściami przed zszyciem. Tutaj takiej możliwości, ze względu na wykonywanie od razu całości nie było.

O jednym ze sposobów blokowania pisała, tutaj :)






 No i tyle :) Jaśniutkie różowe ponczo z rękawkami, wykończone koralikami :)



poniedziałek, 24 kwietnia 2017

Dawno, dawno temu...

byłam tu i tworzyłam :)

Teraz mam tydzień na zaległości, przed kolejnym dłuższym wyjazdem zakłóconym planowaną wizytą w szpitalu:)

Jak mnie nie było :)

 Zakończyłam ponczo,



 nawet z koralikami.


 W ramach zabawy kwietniowej zrobiłam zakładkę,



 zaczęłam ażurową bluzeczkę...i już mi się bawełna skończyła :)



Kulinarnie, 7* mazurków upiekłam i jeden tort







*tu mały druczek, 7 tak, jak najpewniej...z małym cichym napomknięciem, że się czasem tylko spodem różniły

Wszystkie moje, w nieobecność aktywności, Wam pokażę i poinstruuję :) w tym właśnie tygodniu zaległości :)

Paa!☺

piątek, 14 kwietnia 2017

36 MIESIĘCY Z INTERFERONEM

3 LATA Z INTERFERONEM

Ewidentnie mam dość :)

Dzisiaj Wielki Piątek i dziś minie o około godzinie 14:00, 3 lata, od mojego pierwszego zastrzyku. Nie powinnam może czasu przedświątecznego łączyć z wpisami dotyczącymi mojego "leczenia", tyle tylko, że w ostatnim czasie, jest ono takim "moim krzyżem"

Ostatecznie i ewentualnie toleruje (?) jedynie podanie leku w brzuch i to ręcznie :) Wracam do początków mojej "przygody" i za każdym razem dzień zastrzyku to dzień stracony. Potrafię od rana myśleć o tym, że późnym wieczorem....

Trwa to już jakiś czas, a ja ciągle czekam na odwagę, aby odstawić TAKIE "leczenie"...albo po prostu na cud ♥


Kochani...życzę Wam i sobie, na nadchodzące święta Wielkiej Nocy, mimo wszystko, akceptacji dla tego co jest! I dla tego co będzie!

poniedziałek, 10 kwietnia 2017

Ponczo z rękawkami wzór

Ponczo z rękawkami


Ponad trzy tygodnie temu jak grupa facebookowa:  Szydełka i druty w akcji, zaczęła budzić się do życia :)
I to tak, że oczom nie wierzyłam patrząc, jak rozrasta się nie z dnia na dzień, a z godziny na godzinę :)
Kto jeszcze nie należy ...niech zacznie :)
Zapraszamy wszystkich druto- i szydełkomaniaków, tych, którzy zęby zjedli na drutach, jak i tych, którzy dopiero marzą, żeby sobie je połamać na szydełku

Witając się z grupą i pokazując światu moją dawno temu, za górami rozpoczętą robótkę, miałam nadzieję, ze dzięki dziewczyn zachęcie ruszę z kopyta :) a tu...



...trzeci tydzień płynie...


SMS story :) ♥

SMS story - Short Multiple Sclerosis story 
SMS - Szydełkowa Message Story 




Multiple Sclerosis - to nic innego jak SM (czyt. Stwardnienie Rozsiane ) - dla niewtajemniczonych :)

Mam czasem taki dzień, dni, a może i miesiące, w który muszę komuś powiedzieć, że mi źle, że dzień nie taki, że słońce zbyt świeci...że nie chce choroby, że nie chce leków, że nie chcę myśleć o jutrze, że wzór zbyt trudny, szydełko za cienkie, a włóczki zabrakło...

Taki dzień, w którym chciałabym "wypowiedzieć 160 znaków" i otrzymać odpowiedź...wystarcza najkrótsza ♥ i wtedy wiem, że nie jestem sama.

Będę pisać do Was i czekać na Wasze SMSy i SMSSy, na które będę mogła odpowiedzieć ♥

piątek, 7 kwietnia 2017

Ciasteczka: banan, płatki owsiane i ewentualnie sezam :)

Trzy, bądź dwu - składnikowe, błyskawiczne ciasteczka 


Zaintrygował mnie niezmiernie przepis Krzywej Kromeczki na Fit ciasteczka 3 składnikowe. Nie mogłam się oprzeć, musiałam zaopatrzyć się w banana i tylko niego, ponieważ, reszta oryginalnego przepisu, chwilowo mi nie odpowiada:) 

Nie, żebym coś miała do nasion chia, czy wiórków kokosowych...ale po przejedzeniu ostatnio ogromnej ilości, kokosu, w przeróżnych konfiguracjach...chwilowo, mam dość - w jakiejkolwiek formie :)

Wszystko to oznacza, tylko tyle, że w przyszłości przepis  identyczny wykorzystam:)

A póki co mój, zainspirowany Kromeczką:)



czwartek, 6 kwietnia 2017

Kruche ciasteczka z czekoladą z mąki jaglanej

Kruche ciasteczka jaglane

Robiłam ostatnio takież, z mąki kokosowej ...ale w związku z umiarkowaną moją miłością do kokosa, w podsumowaniu stawiam na te...jaglane...kruchutkie i arcy czekoladowe :) 

Mąka jaglana

U mnie domowa:) Zmielona na pył kasza jaglana.
Kasza jaglana ma specyficzny smak. Ja jem jej dużo, więc go nie czuję. Nawet mój mąż przestał go wyłapywać.
Dla kogoś, kto z taką mąką spotka się po raz pierwszy może być wyczuwalny delikatnie gorzkawy smak kaszy.

środa, 5 kwietnia 2017

Urlop - narty - Włochy i SM

Tyrol Południowy ☼ Südtirol ♥ Alto Adige

Co by Wam się klimat zobrazował (osłuchał :/)



Choć nie wiem, czy da się, przy tak regionalnie, osobliwej muzyce czytać :) Pisać, nie!