poniedziałek, 26 września 2016

Risotto z grzybami :)

Risotto z grzybami, krok po kroku


Wprawdzie w tym roku na grzybach nie byłam, ale kilka prawdziwków dostałam  i zainspirowały mnie do zrobienia risotta:) 

Grzybów miałam tyle do jednego risotto na dwie osoby


Zapraszam po przepis:)

czwartek, 15 września 2016

środa, 14 września 2016

Dżem z zielonych pomidorów (thermomix)

DŻEM Z ZIELONYCH POMIDORÓW


...prawie smażone zielone pomidory :)





29 MIESIĘCY Z INTERFERONEM

Extavia czy Betaferon :) ciąg dalszy

To, tak:
Pierwszy zastrzyk przy użyciu nowego gadżetu, był co najmniej dziwny :)
Stary mechaniczny wstrzykiwacz wystarczyło przyłożyć lekko docisnać do skóry i strzelać./ Nowy, trzeba znacznie bardziej docisnąć, inaczej sie nie uruchomi.
Sam zastrzyk...cóż: w przeciwieństwie do poprzednika, czuję wbijanie igły, a co gorsze, wyciąganie też (wstrzykiwacz ten i wysuwa i wsuwa igłę).
Tak jak się spodziewałam...zastrzyk bezbolesny nie jest, ale jeśli, ktoś robi zastrzyki ręcznie, to odczucia są podobne, więc śmiało, można na wstrzykiwacz się przekwalifikować :)
Oprócz irytującego kłucia i wykłucia :) sam zastrzyk trwa dosyc długo, jest mniej bolesny, niż przy extavii, ale w czasie rozciągnięty.

piątek, 9 września 2016

Ocet jabłkowy

Ocet jabłkowy, czyli jak z jabłka "zmarnować"... ogonki :)


Myśl o takim domowy occie, po raz pierwszy przemknęła mi w zeszłym roku..ale tak była  prędka, że uciekła.
W tym roku wróciła, gdy zobaczyłam ilości papierówek w ogrodzie, a ponieważ w mojej "spiżarce" jabłkowych słoików zeszłorocznych jeszcze kilka, to uznałam, że 
nie muszę jak najwięcej jabłka z jabłka przetworzyć na jabłka :) *

* tu się rozchodzi o to, że ja jabłka do słoików smażę, przeważnie w całości ze skórką (bez gniazd nasiennych :) ), albo bardzo cieniutko obieram (a do octu przyda się i skórka i miąższu trochę też)

Nie będę pisać o właściwościach zdrowotnych octu jabłkowego, gdyż, po pierwsze nie znalazłam, żadnych wiarygodnych źródeł naukowych, czy nawet zielarskich*, po drugie, każdy, kto z Was tu trafił i tak już ma własne zdanie na temat dzisiejszego bohatera:) (nas:) bo i ja mam, a pomimo całej mojej codzienności, wierzę w medycynę ludową, dawną, naturalną, a tu nie ma raczej zastrzeżeń, że ocet domowy, jest naturalnym lekiem)

A jesteśmy tu po przepis :) : zapraszam

środa, 7 września 2016

Mój bujak ♥ czyli przedsięwzięcie fotel na biegunach :)

Jak odnowić fotel bujany, przy użyciu farb kredowych




Na początku nie wyglądało to dobrze :)
Jak go mąż do samochodu niósł, jakoś się trzymał...obaj jakoś się trzymali :)
Jak pakowaliśmy go do bagażnika...rozpadł się...tu fotel:)
Jak go wnieśliśmy do domu...stanął (fotel, bo mąż to usiadł ;> ...obok ) ale nie można go było (fotela) dotykać, bo stał i owszem nawet się prezentował, ale to wszystko jednak wyglądało wątpliwie...


piątek, 2 września 2016

Placki z cukinii z kaszą jęczmienną

Placki z cukinii z kaszą jęczmienną 



Kolejny przepis, z...dwóch cyklów :) 

• z cukinii (była, cukinia z twarogiem, będzie cukinia z marchewką i ziemniakami - zainspirowała mnie Pani Patrycja Moje życie na wsi, komentując mój post o p. cukiniowych z twarogiem :)

• na oko 

Co potrzebujemy:

cukinia (około 500g)
kasza jęczminna, ugotowana* - 1,5 - 2 szklanek
2 jajka
zioła
trochę soli
mąka (ok. 2 łyżki)

* u mnie sprawa kaszy, jest przeważnie z dnia poprzedniego :)
Przeważnie jak gotuje kasze, czy ryż, to są to porcje większe niż na "dzisiejszy" obiad, czyli do wykorzystania w dniach kolejnych (do takich placków, czy do zapiekanej kaszy, czy zapiekanki z kaszą, czy też jako wkładka do zupy, a nierzadko deser :) )

Co robimy:
Zapraszam dalej :)