niedziela, 26 lutego 2023

106 miesięcy

 49 miesiąc bez leczenia stwardnienia rozsianego


Siedzę w ciemnościach...

... w podziemiach Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Prokocimiu, tu jest ciemno i ciemniej będzie, bo jak tak dalej pójdzie, czyli jak zawsze z opóźnieniem, to słońce zajść zdąży.

Podziemia... Nie wiem może jakieś są, a ja tylko na poziomie minus pierwszym,  ale jakoś tak zawsze to miejsce kojarzy mi się z podziemiami,  a te z ciemnością:)

Czekam na rezonans pierwszy od ponad 4 lat ... jak będzie źle choć trochę... to może pięćdziesiąty miesiąc będzie ostatnim bez leczenia ....

Oczy się odrobinę poprawiły, ale naprawdę niewiele .... A może w ogóle,  tylko mi zależy, więc stwarzam sobie sytuacje lepszego widzenia...

W podziemiach jest ciemno , działa chyba tylko rezonans magnetyczny i panie sprzątające, a te nasunęły mi pewne skojarzenie...

Nie mam weny nie mam siły pisać ...od rana płakać mi się chce nie wiem czemu ....

To 11 dni temu było ;) 

I wiecie co ... 50 raczej z pewnością będzie ostatnim miesiącem bez leczenia. 7 nowych zmian, 4 aktywne, te niewyjaśnione zmęczone i zestresowane oczy, w tym niesamowicie zmęczona ja, a do tego od wczoraj drętwieje mi noga :( 

Wystarczy podsumowania na ten miesiąc...

3 komentarze:

Dziękuję, że jesteście ♥