20 miesięcy z lekiem kesimpta

8 miesięcy 😳to tak jakbym prawie nie istniała ;) Tak długo się nie wpisałam, w żaden z moich sielskich pamiętników :)

Co mogę napisać :) Rezonans wyszedł fenomenalnie, żadnych nowych zmian :) Ja jakby tego nie czuję, dawno przestalam się zastanawiać nad tym, czy cos jest od SM, czy SM tylko pomaga się gorzej poczuć :) Czy leki są ok, czy powinnam się suplementować, czy nie, czy powinnam biegać, czy już się o to nie starać :)
Życie płynie ja razem z nim, dla mich :)
Oczywiście bardzo się cieszę, że nowych zmian nie zaliczyłam, w marcu zobaczymy, jak kolejny rok z kesimptą.

A teraz nie medycznym obrazem, lecz ludzkim. Doszło do tego, ze sama sobie stawiam trafne diagnozy :) Opada mi powieka, w prawym oku...nasila się to przy zmęczeniu, nie wyspaniu, wieczorem, czasem już w południe, lub przed, a są i takie okresy, że ciągle, patrzę przez półtora oka :)

Ciągłe bóle głowy... takie beznadziejne, bo jak przedstawiasz je komukolwiek, mówiąc, że boli pół głowy, a oko wychodzi i zaznaczam, że to nie jest ból nie do zniesienia, to i tak od migrenowych kobiet słyszę, że migrena, a od lekarza, o zgrozo, jakie przeciwbólowe biorę leki i odpowiadam, że ibuprofen, to dostaję informację, że najlepiej łączyć z 1000 mg paracetamolu. Od neurologa, z programu zaś, że powinnam się zgłosić do neurologa, bo to nie od stwardnienia rozsianego.
Ot służba zdrowia, a co najbardziej mnie wkurza w służbie zdrowia? Polityka oczywiście.

Okulista mnie widział, drugi neurolog jeszcze nie...może w przyszłym roku :)

A diagnoza? Opadająca powieka zapewne jest spowodowana osłabieniem mięśni unoszących powiekę... oko się męczy, bo jednak nie chce się poddać i zamknąć, mięśnie są osłabione, a to prowadzi do bólu głowy... moja osobista diagnoza ;)

Kończę, postaram się pojawić wcześniej :)