...czyli rabatki w doniczkach ;)
Moja babcia jest mistrzynią ogrodnictwa i druciarstwa, szydełkowania w zasadzie tez :) a ja to tak tylko liznęłam tych babcinych zdolności....ale...kwiatki prawie wszystkie, podobnie jak babcia :) uwielbiam
Oczarowują mnie te, które pomimo mojej opieki ☺ rosną w ogródku na balkonie :)
lawenda, zaraz po wrzosie moja miłość największa...i znów będzie kwitła...chociaż jesienią zmieniłabym pewnie kolejność i pierwszeństwo mojego miłowania ♥
jak i te, które przetrzymuje w wazonach, wiadrach, dzbankach, bańkach, czy koszykach...
a propos baniek...przez całe życie miałam obraz bańki na mleko, do momentu, kiedy nie mogłam porozumieć się z mamą mojego męża...i wtedy poznałam nowe słowo... dzbanek :))
na zdjęciach bańki :) dla mamy męża dzbanki, ale słyszałam, że mogą też i być kanki :))
nie zapominam o tych, które żyją na wolności :)
a w zimie, zostają te ususzone latem i jesienią...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję, że jesteście ♥