Pesto uwielbiam...
najczęściej jednak, na naszym stole gościło bazyliowe...
w tym roku miałam ogromne ilości pietruszki :) ... znaczy u babci często byłam ;> i kosiłam natkę :)
Co potrzebujemy do pesto:
makaron (ulubiony)
natka pietruszki - listki ( licząc w sklepowych pęczkach to 2 )
orzechy / słonecznik (też ulubione, ja jestem słonecznikową maniaczką, a jak nie słonecznik, to polecam orzechy nerkowca) - garść
ser żółty (ulubiony :> ) starty na dużych oczkach, albo pokrojony w kostkę - garść
oliwa (około 3 = 4 łyżki)
sól - do smaku (wszystko zależy od tego, jak słony ser jest naszym ulubionym) - nie więcej niż pół małej łyżeczki :) raczej większa szczypta :)
Wszystkie składniki pesto umieszczamy w misie blendera - od najtwardszych co by ułatwić pracę maszyny :)
miksujemy, aż wszystkie składniki "osiągną ten sam rozmiar" i się połączą
Co potrzebujemy do pomidorów i co z nimi dalej :) :
korzystałam z takiej książeczki :) |
Jak pieką nam się pomidory to gotujemy makaron... al. dente :)
makaron odcedzamy zostawiając 2 - 3 łyżki wody z gotowania i łączymy makaron z wodą z pesto... mieszamy, wykładamy na talerze a na wierzchu układamy pomidory
Smacznego:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję, że jesteście ♥