środa, 5 czerwca 2024

122 miesiące od diagnozy

Lek Kesimpta 4 miesiąc 🙈 

Podskórne zastrzyki raz w miesiącu, energia i katar :) 

W kwietniu miałam napisać,  zapomniałam 

W maju miałam napisać,  nie miałam kiedy 🙈

Jest czerwiec  ... siedzę sobie w kolejce po leki właśnie,  więc piszę:)

Puchnę, puchnę i puchnę... :) 

Staram wierzyć,  także nie poddaję się spisowym teorią :) że może w lekach są sterydy. Bo dlaczego dość energetycznie się czuję i puchnę:)

Zapytam,  zaraz , nie o teorię,  ale o puchnięcie i kompletny (no może bez przesady) brak odporności :) 

Jak katar , to największy w rodzinie odrazu z temperaturą i obowiązkowo bólem gardła i kaszlem :)

Znacie mnie ciut, więc wiecie, że nie jest to powód do dramatu dla mnie (A wiadomo, że są i tacy, których katar rozkłada na łopatki i gubią się gdzieś pod górą wysiąkanych chusteczek vel kawałków papieru, takiego spełniającego zazwyczaj inne funkcje:) ). Od dziecka chciałam mieć "grypę" i raz choć do szkoły nie pójść:) 

To teraz się zdarza i ma swoje plusy:)

To tyle.

Ps. 4 miesiąc? W ogóle nie wiem , kiedy to minęło... 

Na tym leku nie czuję choroby,  tak jak na poprzednich

Wiem dlaczego... każdego dnia nie myślę o zastrzyku i każdego dnia nie mam mdłości i tym podobnych dolegliwości :) 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję, że jesteście ♥