...czyli jak wykorzystać resztki włóczek ☺
Taka torebka :)
...zaczęło się od uchwytów...
...były ciemnobrązowe z odchodzącą farbą (drewniane są), należały do torebki z niby jeansu, kupionej gdzieś za grosze...właśnie ze względu na rączki :)
...było to kilka lat temu... rączki pomalowałam zaraz po zakupie, nie miałam pomysłu na torebkę więc się gdzieś zapomniały :)
malowałam je metodą przecierek...
(spod białej farby szara wychodzi :) )
...ostatnio są porządki, czyli chciałabym wszystkie gdzieś kiedyś rozpoczęte prace dokończyć
i przyszła pora na te rączki
znalazłam wzór w (Diana robótki extra 1/2015) :
zrobiłam no i mam:)
a!
prostokąt zrobiłam :) u mnie wyszło 30 na 58 cm
połączyłam z uchwytami w taki sposób, jak było w kupnej torebce, zszyłam boki i już :)
a! :)
robiłam na dużym szydełku (12) włóczki w 4 nitki, stąd melanż:)
Pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję, że jesteście ♥