Muffinki...
przy jogurtowo- makowych pisałam Wam, że nie są moją mocną stroną :) zbyt mało pracy :)
Ale akurat miałam jogurt i akurat musiałam go wykorzystać już i "akurat" miałam ochotę na słodkie :)
a poza tym akurat 8 lat wcześniej zgodziłam się zostać żoną mojego męża :)
Co potrzebujemy:)
200ml jogurtu naturalnego
150 g mąki
55g niesamowicie! miękkiego masła
60g cukru
1 duże jajko
3 czubate łyżeczki kakao
proszek, soda - po łyżeczce
1/4 czekolady nie słodkiej nie gorzkiej wyborowej :) (takiej użyłam)
maliny 2-3 garści (ja robiłam z mrożonych)
Co robimy:)
suche składniki mieszamy porządnie
mokre składniki mieszamy
do mokrych przesypujemy suche - mieszamy
wmieszowujemy:) pokrojoną w kosteczkę czekoladę
a następnie maliny
przekładamy do muffinkowej formy, czy foremek czubatą łyżkę gęstej masy do każdej
pieczemy: 180 st. C 25 - 30 min
Smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję, że jesteście ♥