wtorek, 14 marca 2017

Babeczki czekoladowe z mąki dyniowej

Muffinki...babeczki, bardzo czekoladowe, bezglutenowe
...z mąki dyniowej
...żeby nie napisać z pestek z dyni :)








Żeby szczęśliwym być...

mało trzeba i dużo:), więc ode mnie dla Was dziś przepis na mocno czekoladowe i przesadnie zdrowe muffinki z maki dyniowej :)










Potowarzyszy nam Anna Jantar, w trzydziestą siódmą rocznicę katastrofy samolotowej, w której zginęła.



Zanim do przepisu...jak to jest, że piosenki.. młodości moich rodziców, albo nawet dziadków :) znam...choć nie zawsze połączę piosenkę z artystą, a choćby kroili, nie wymienię żadnego dzisiejszego hitu :)?


Muffinki 

Przepis minimalnie zmodyfikowany, zaczerpnięty z Trawki Cytrynowej . W oryginale, jest ciasto: nazywa się Leśne Runo, jest zielone :) i z jeżynami.
Dziś u mnie są babeczki: bez jeżyn, nie zielone i niech nazywają się czekoladowo - dyniowymi:)

Co potrzebujemy:


Na 8 muffinek

masło 50g 
czekolada gorzka - tabliczka (100g)
jajka 2 niemałe lub 3 niewielkie :)
cukier 50g
pestki z dyni niełuskane (ewentualnie, jak w oryginale mąka dyniowa, lub łuskane pestki) 70g

Babeczkowa / muffinkowa masa 


W kąpieli wodnej rozpuszczamy większą połowę :) czekolady z masłem.

W międzyczasie rozbijamy jajka. Żółtka chwilowo do miseczki:) Białka, będziemy ubijać na sztywno, więc do odpowiedniego naczynia.
Czekając na rozpuszczenie masła z czekoladą zrobimy jeszcze mąkę...

Mąka dyniowa


Jak wiecie, moim mąko-twórczym urządzeniem jest thermomix - kto ma użyje, kto nie ma wyciągnie blender z kielichem, albo młynek do kawy 
Wkładamy pestki do posiadanego sprzętu i mielimy na mąkę, dyniową pełnoziarnistą :)

Gotową mąkę przełożyć (ja przesiewałam, żeby niedomielonych :) łupinek się pozbyć) do miski, w której powstanie nasza masa na babeczki.


Żółtka rozmieszać, trzepaczką, czy widelcem wystarczy.
Białka ubić na sztywną pianę, dodawać partiami cukier, aby piana była, jak najlepiej utrwalona.

[Tutaj na przykład, ciut bardziej rozpisałam się o ubijaniu piany :)]


Do mąki dodajemy przestudzoną czekoladę, żółtka i mieszamy.



Dokładamy pianę z białek i bardzo delikatnie łączymy z masą
Na koniec dorzucamy pokrojoną, rozdrobnioną resztę czekolady...mieszamy.


Formę do muffinek wykładamy papilotkami. Wypełniamy do 3/4 wysokości (a nawet 4/5 :) )


Babeczki będą rosły podczas pieczenia, jednakże brak glutenu :) zapewne i dość ciężka pysznie czekoladowa konsystencja sprawi, że z piekarnika wyjdą delikatnie opadnięte


A pieczemy w 180 st. C - u mnie było mniej niż 20 minut

 ps. Moja foremka jest sześciomuffinkowa :) dlatego też taką kokilkę resztą masy wypełniłam :)





Jest pysznie :)
Smacznego :)


1 komentarz:

Dziękuję, że jesteście ♥