Chrupiąca przekąska...
do szkoły, do pracy, na podróż...
Nie wiem, czy nie ładniej było(by) napisać o małym co nieco W tych różnych, jakże ważnych;) , uczących, doświadczających i nierzadko męczących miejscach ;)
Ale skoro te codzienne i niecodzienne doświadczenia takie istotne choć nieproste i wyczerpujące (często nawet nieświadomie dla nas jak bardzo...chociaż nie :) dzieci jak najbardziej uświadomione w temacie osłabiającego działania szkoły;) ) to musimy jak najlepiej zadbać o nasze siły witalne i sprawność umysłową, aby z jak największą ochotą móc sprostać przygodzie odkrywania nowego :)...
A co jest takie super fajne i pozwoli nam się skupić bardziej, na Pitagorasie, szefie i drodze w nieznane...?
Witaminy z grupy B, moje ulubione ;) , a ponadto magnez, czy fosfor :) Wszystkie są niezbędne do prawidłowego funkcjonowania naszego układu nerwowego, a ich niedobór powodować może, problemy z koncentracją i pamięcią, tak niechcianych w pracy, szkole i podróży.
Gdzie je wszystkie znajdziemy;)?
W płatkach owsianych :) z których dziś ciasteczka ;)
Skladniki:
400g płatków owsianych
200g masła
3 duża jajka
szczypta soli
cukier według uznania (moje nie miały być słodkie, więc łyżka płaska)
dodatki- ulubione i niech one będą słodkie, jak ma być słodko:) (u mnie suszona żurawina, suszona aronia, orzeszki ziemne - wszystkiego po garści)
ewentualnie łyżka, dwie mąki owsianej (zmielonych płatków)
Zaczynamy od masła, wyciągając je z lodówki i zostawiając na noc, czy dzień w zależności od tego kiedy chcemy robić ciastka.
Bardzo miękkie masło mieszamy z resztą składników, płatki dosypując partiami, a dodatki na końcu:)
"Ciasto" jest bardzo gęste, ale nie bardzo zwarte, co może sprawić delikatny problem w formowaniu pieknych ;) ciastek. Pomocna może się okazać rant/foremka, w której będziemy "ubijać, upychać, formować ;)" kolejne ciasteczka. Ja wykorzystałam kwadratową do pierniczków
Zaczynamy od masła, wyciągając je z lodówki i zostawiając na noc, czy dzień w zależności od tego kiedy chcemy robić ciastka.
Bardzo miękkie masło mieszamy z resztą składników, płatki dosypując partiami, a dodatki na końcu:)
"Ciasto" jest bardzo gęste, ale nie bardzo zwarte, co może sprawić delikatny problem w formowaniu pieknych ;) ciastek. Pomocna może się okazać rant/foremka, w której będziemy "ubijać, upychać, formować ;)" kolejne ciasteczka. Ja wykorzystałam kwadratową do pierniczków
Na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia kładziemy foremkę do środka łyżka masy i łyżeczką dociskamy.
Jeżeli nie mamy foremki nic nie szkodzi. Łyżką, ręką formujemy placki zwracając jedynie uwagę, żeby na blaszce, gotowe do pieczenia, leżały zwarte niepokruszone.
Pieczemy w 180 stopniach C około 15 minut .
Tym optymistycznym przepisem się z Wami żegnam:)
Zabieram ciasteczka i jedziemy przed siebie ;) Urlop ;)
A, że kalendarzowo dziś zaczyna się szkoła to wszystkich rodziców zostawiam z przepisem na pierwszy szkolny dzwonek ;)
♡♡♡
Sprawdzę przepis, bo lubię ciastka owsiane, a jakoś mi nie wychodzą :(
OdpowiedzUsuńSprawdź:) I czekam na wieści z owsianego placu boju;)
UsuńPrzypomniałaś mi ciastka, które przyniosła do pracy koleżanka, były mega pyszne.
OdpowiedzUsuńDobry deser na jesień, dzięki:-)
Ja mam w głowie póki co lato...dużo lata ;) ale jak wrócę i będzie jesień to masz rację...kolejny dobry pomysł żeby zrobić ciastka;)
UsuńWspaniałego urlopu! Do następnego razu :)
OdpowiedzUsuńDziękuję;)
UsuńUdanego urlopu. A przepis na ciasteczka chętnie wypróbuję, bo uwielbiam tego typu przekąski
OdpowiedzUsuńDziękuję;)
UsuńWypróbuj są pyszne...piekłam dwa razy, bo pierwszą porcję zjadłam zanim zdążyłam zapakować na podróż;)
Ciastka owsiane jadłam dawno temu u koleżanki, smakowały mi, ale sama nigdy nie próbowałam ich piec. Twoje wyglądają smakowicie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję;)
OdpowiedzUsuń