Tort cytrynowy
Lemon curd możecie zrobić nawet kilka dni wcześniej, kruche blaty, czy bezę dzień, lukru nie potrzeba w ogóle i warstwowe, kruche z kremem stało się szybkie i proste :)
Ciasto kruche:
400g mąki
200g smalcu*
100g cukru
4 żółtka
1jajko
1jajko
łyżeczka proszku do pieczenia
Ciasto zagniatamy, dzielimy na 4 równe części i każdą umieszczamy w zamrażarce. Po około kwadransie możemy zacząć piec kruche placki. Części ciasta kolejno ścieramy na tarce do formy, rozprowadzamy po dnie, ugniatamy i nakłuwamy widelcem.
Pieczemy ok 15 minut w 175 st C
I w taki sposób postępujemy przy czterech blatach.
*nieprzekonani mogą oczywiście zastąpić smalec masłem ;)
Ciasto zagniatamy, dzielimy na 4 równe części i każdą umieszczamy w zamrażarce. Po około kwadransie możemy zacząć piec kruche placki. Części ciasta kolejno ścieramy na tarce do formy, rozprowadzamy po dnie, ugniatamy i nakłuwamy widelcem.
Pieczemy ok 15 minut w 175 st C
I w taki sposób postępujemy przy czterech blatach.
*nieprzekonani mogą oczywiście zastąpić smalec masłem ;)
Beza:
4 białka
ok 140 - 150 g cukru
Białka ze szczyptą soli ubijamy na sztywno, po czym partiami dodajemy cukier usztywniając bezę.
Pieczemy około 45 - 50 minut w 140 st C w tortownicy, w której piekliśmy blaty.
Krem:
250g mascarpone
Lukier: (nieobowiązkowo)
2-3 czubatełyżki cukru pudru
1-2 łyżki soku z cytryny
1-2 łyżki wrzątku
Cukier mieszamy z płynami do osiągnięcia gładkiego lukru
Cukier mieszamy z płynami do osiągnięcia gładkiego lukru
Składanie:
Placki przekładamy kremem. Łyżkę kremu zostawiamy na ostatni placek i wraz z łyżką lukru stworzą klej dla naszej bezy :)
Lukrem również dekorujemy brzegi, tak aby lukier spływał po bokach delikatnie maskując nagość tortu :)
Całość umieszczamy w lodówce, najlepiej na całą noc, a najgorzej na 2 godziny.
Smacznego pysznego ;)
ps. kiedyś już był tort kruchy angielski ;)
Aż mi się ślina wydziela na wspomnienie tego smaku cytrynowego, taki lemon curd, to mogłabym łyżkami z tego słoika...
OdpowiedzUsuńJa też 😁 aż się zawsze dziwię ze mi jednak udało się na potrzeby np kremu ocalić troszkę 😄
UsuńWygląda przepysznie!!! Serdecznie pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńTam, gdzie jest beza, tam jestem ja....Uwielbiam :) Także ciacho biorę w ciemno :)
OdpowiedzUsuńMam wrażenie, że ona tak działa na niemało Pań :) I ♥ beza :) i nie znam żadnej kobiety, która by nie lubiła bezy ;)
UsuńA tak na ucho... Pana, który nie lubi też nie znam ;)
No i znowu ciasto, które apetycznie wygląda. Z chęcią bym je zjadła
OdpowiedzUsuń:* Ja też znów ;)
UsuńU Ciebie Basiu jak zwykle same pyszności, beza to mój ulubiony rodzaj deseru. Niestety, mój blog w stanie spoczynku, dlatego założyłam instagrama, zapraszam Cię w wolnych chwilach (agnieszkabladyko. Pozdrawiam gorąco:)
OdpowiedzUsuńZ nadzieją co jakiś czas sprawdzałam czy się mężowi udało z naturą wirtualną wygrać...mam nadzieję ogromną wciąż, że spoczynek nie...wieczny
UsuńPozdrawiam Was serdecznie 😙