piątek, 24 sierpnia 2018

Domowa przyprawa z chili

przyprawa suszona chili

Ostra, prosta, szybka☺
Sposób na ostrą chili przyprawę, podpatrzony na macedońskim targu. Nie wiem, czy tak się ją robi, u Aleksandra Macedońskiego, ale smakuje identycznie. Przepis jest banalnie prosty, wymaga maximum uwagi, minimum składników i głowę pełną pomysłów na "co nią przyprawiać" :)


Przepis jest dobrym sposobem na wykorzystanie dużej ilości papryczek...bo czasem ktoś podaruje nam taki prezent, albo rozrosną się ponad miarę w ogródku ;) Pewnie, że można wysuszyć, umieścić w oliwie, wykorzystywać świeżą na bieżąco, ale z doświadczenia wiem, że łatwiej i chętniej używa się suszonej przyprawy :)

Chyba, że harissy zrobimy tyle, że nic nie zostanie ;)

Tyle potrzebujemy:

papryczki chili
oliwa z oliwek
sól

Papryczki myjemy, wrzucamy do miski, oblewamy oliwą, mieszamy i wykładamy na wyłożoną papierem blachę do pieczenia.

Pieczemy. I tutaj przyda się wspomniane maksimum uwagi ;) Papryczki bardzo chętnie się przypalają ;)  Piekarnik nastawiamy na około 160 - 170 st C i już po pierwszych dziesięciu minutach zaczynamy pilnować.
Powinny troszeczkę zbrązowieć, dzięki czemu uzyskamy delikatny zapach wędzonej papryki.

Wyciągamy z pieca i czekamy, aż wystygną.

Ogonki odrywamy, a papryki wraz z pestkami i solą (szczypta odpowiednia do ilości papryczek) przekładamy do blendera, miksujemy.

Paprykę piekliśmy z oliwą, więc teraz całość musimy wysuszyć. Przesypujemy mieszankę na talerz i zostawiamy na kilka dni :)

Tyle:)

Smacznego :)

U mnie burza, grzmoty, błyski i grad i ulewa też...i ja podskakuje przy każdej oznace, a kot na stole przy oknie siedzi i patrzy...zero stresu ;)

5 komentarzy:

  1. Od jakiegoś czasu nie przepadam za pikantnymi potrawami, ale podoba mi się prostota przepisu ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Z ostrością trzeba ostrożnie, ale dziwne jest to, że raczej panowie lubią ostre przyprawy:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj trzeba, a lista osób, które nie powinny przesadzać jest chyba dłuższa niż tych co sobie mogą pozwolić bardziej ;)
      Z moich obserwacji, też wynika, że raczej panowie (chociaż mój mąż jest wyjątkiem ;) ) i to raczej ci, którzy myślą, że potrafią gotować ☻

      Usuń
  3. Lubię takie domowe proste receptury. Zapraszam do dodania przepisu do mojej akcji Warzywa psiankowate 2018! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że jesteście ♥