Owoce zapiekane z koglem - moglem ♥

Kogel - mogel i owoce 

Okazało się, że zestawienie, którego wcześniej nie znałam jest niezwykłe..., bo:

• owoce - ulubione, albo takie na stanie aktualnie będące

• błyskawiczne przygotowanie 

• niebo w gębie :)

Zanim do przepisu przejdę...
Czy w Waszych domach rodzinnych, czy Wy jako dzieci, nie dodawaliście "i" do kogla i mogla :)

Ja bardzo niedawno odkryłam, że nie kogiel-mogiel, a kogel-mogel, brzmi bardziej profesjonalnie (żeby nie napisać poprawnie :) )

Z bratem zawsze pytaliśmy mamy, czy będzie kogiel - mogiel, choć czasem prosiliśmy o zrobienie kogla-mogla :)

Co potrzebujemy:

naczynia do zapiekania (kokilki u mnie)

mikser / blender

owoce (u mnie wiśnie z kompotu i jabłka)

żółtka (dopuszczalna jest też wersja z wykorzystaniem całych jaj)

cukier

Wersja klasyczna:

Ile kokilek, tyle żółtek i tyle łyżeczek czubatych cukru.
2 kokilki - 2 żółtka - 2 łyżki cukru :)

Wersja nieklasyczna (z całych jajek):

Kokilek 2 razy więcej niż jaj :) ile jajek, tyle płaskich łyżek cukru  

2 kokilki - 1 jajko - 1 łyżka cukru

Do każdej kokilki wrzucamy ulubione owoce, te większe kroimy.
Owoców może być ponad 3/4 wysokości naczynia

W wersji klasycznej (żółtka plus cukier) i wersji nieklasycznej (jajka plus cukier) ubijamy składniki, na pyszną, puszystą jasną masę

Masę wylewamy na owoce

Owoce zalane klasycznym koglem moglem,

Wstawiamy do nagrzanego do 180 - 190 st. C piekarnika

Pieczemy:
• wersja klasyczna dłużej (około 10 minut)
• wersja nieklasyczna krócej (około 7 minut)

Niezależnie od wariantu, który wybierzecie, należy przez szybkę do piekarnika zerkać. Delikatnie brązowiejące masy, będą świadczyć o gotowości

Klasyczna wersja:

Nieklasyczna wersja:

 To jak u Was w domu jest i było z koglem-moglem, kogielem-mogielem:)?