sobota, 2 grudnia 2017

Ciasto daktylowe z nutą pomartańczy

 Słodko - pomarańczowa pyszność


Pyszne samo w sobie i idealne jako baza do przeróżnych łakoci :)
Ja takie ciacho wykorzystałam w pewnym torcie :) Na którego szczegóły tutaj, też czas przyjdzie ;)
Inspirację zaczerpnęłam w tym miejscu  →♥

150g daktyli namoczyć w gotującym się soku pomarańczowym (200ml) i zostawić na noc, a przynajmniej godzinę :) , aby daktyle wchłonęły płyn i całość wystygła.

Białka (5) ubić na sztywno i umieścić w lodówce*

Masę pomarańczowo - daktylową zmiksować blenderem (żyrafa) z 5 żółtkami

100g miękkiego masła ubić (do białości), a następnie dodawać masę daktylową początkowo po łyżce, następnie większymi porcjami i ubijać na najniższych obrotach

5 czubatych łyżek mąki owsianej przesianej z proszkiem do pieczenia (łyżeczka) wmieszać szpatułką w masę

Podobnie delikatnie na koniec wmieszać białka

Piec w 180 st. C 35 - 40 minut



* Uwagi. Ja białka ubijam na początku i umieszczam w lodówce, żeby nie straciły formy. Można oczywiście zrobić to na końcu, przed dodaniem ich do masy.

6 komentarzy:

  1. Jak cudnie ozdobiony tort! Zdradzisz szczegóły, jak osiągnąć taki efekt?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tort robiłam dawno ;) ale ile zdołam sobie przypomnieć, tyle zdradzę :) niebawem w poście o tym właśnie torcie w szczegółach ;)

      Usuń
  2. Wygląda smakowicie. Do kawki takie pyszności zawsze się przydadzą.

    OdpowiedzUsuń
  3. WYkończysz mnie... co jeden przepis to ciekawszy...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wpisuj na listę ;) A potem hurtem będziesz piec ;) :*

      Usuń

Dziękuję, że jesteście ♥