Praktykowanie ogrodnictwa ;)
było przyczyną mojej tu niebytności :)Seniorka rodu, babcia moja odżywa wiosną, jak tylko, może zacząć żyć działką (albo raczej, na działce ☺ )...kopaniem, sianiem, sadzeniem, plewieniem, podlewaniem, przycinaniem, naprawianiem i innymi ogrodniczymi ćwiczeniami :)
Jako, że dla mnie jest mistrzynią w tej dziedzinie postanowiłam przejść szkolenie ☺ Póki co pierwszy etap :)
Ale już jestem i póki co się nigdzie nie wybieram :)
Przywiozłam topinambur, więc coś będziemy myśleć pysznego ;) A poza tym cztery lata leczenia minęło, więc i tu się może troszkę rozpiszę...
Znacie topinambur?
Słyszałam, ale nie jadłam i nie widziałam w sklepach...
OdpowiedzUsuńOgrodnictwo fajna sprawa, tylko trzeba mieć ogród lub porządny balkon :-(
Ja się boję, że jakbym miała chociaż porządny balkon ☺ to by było, tak jak na tym, który mam ani nie porządnym ani nie uporządkowany...metr kwadratowy, do ostatniego centymetra zawieszony i zastawiony doniczkami ;)
UsuńAle u babci nauki pobieram, bo kiedyś będę miała ;)porządny ogród :)
Ja też wsiąkłam w ogród - uwielbiam te wiosenne prace!
OdpowiedzUsuńJa jako babcina uczennica też ;) ale co by było, jakbym tak codziennie miała...i codziennie chciałabym, żeby było jak u mistrzyni ;) ...
UsuńBabcia jest zbyt perfekcyjna ;) więc jakby co, to koło studni będzie roślinna (z naciskiem na kwiatowa) beztroska ;)
Słyszałam...
OdpowiedzUsuńBył w mojej kuchni raz, teraz drugi...i tym razem coś bardziej postaram się stworzyć ;)
UsuńPraca w ogrodzie jest równie przyjemna, co pracochłonna :) Brawa dla Babci! :) O topinamburze słyszałam, coraz modniejszy się robi :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się w 100% ...a babci brawa jak najbardziej się należą, dziś w szczególności i urodzinowo ;)
UsuńOgrodnictwo to bardzo przyjemne zajęcie. Aż żałuję, że sama nie posiadam ogrodu, bo chętnie sama bym się tym zajęła. Pozdrawiam ciepłol
OdpowiedzUsuńPrzyjemne i męczące zarazem ;) Ależ jakie to dobre zmęczenie ;)
Usuń