Krem z czarnej porzeczki,
który, nie wiedząc kiedy wyjeść można ze słoiczka (albo garnka,bo nawet do słoiczka nie zdążymy przełożyć☺), wykorzystać do przepysznej porzeczkowej tarty z bezami, do tortu z dodatkiem białej czekolady;)
Te wszystkie możliwości (może poza pierwszą, bo tu każdy ma swoją taktykę☺*) pokażę Wam w kolejnych postach, a dziś krem do pofantazjowania, porzeczkowy.
Składniki:
niecałe pół litra czarnej porzeczki
1/4 szklanki soku z czarnej porzeczki**
2 - 3 łyżki octu gruszkowego (bo pyszny), albo soku z cytryny
1 łyżka z czubkiem mąki ziemniaczanej
2 żółtka
2 jajka
180 - 200g cukru
ok. 60g masła
**u mnie taki domowy, na zimę, słodki, z butelki
Porzeczki blendujemy, a następnie przecieramy przez sitko. Dodajemy pozostałe składniki, poza masłem. Mieszamy, stawiamy na kuchenkę i często mieszając gotujemy na wolnym ogniu do zgęstnienia. Teraz dodajmy masło w kawałkach, mieszając rozpuszczamy. Po zagotowaniu ściągamy z kuchenki i....
*Taktyka wyjadania pyszności (teoretycznie niezbędnych później)
- ukradkiem, żeby domownicy nie podpatrzyli, nie wzięli przykładu i żeby cokolwiek mogło się ostać ;)
- w ogóle nie ukradkiem, w przypadku surowego ciasta biszkoptowego (bo innych amatorów w zasięgu mojej kuchni brak
- tylko łyżeczkę spróbuję (kto mi zjadł cały słoik!)
...przekładamy do słoiczka, jak wystygnie przechowujemy w lodówce.
...nie przekładamy, bo będziemy zaraz wykorzystywać :)
CDN :)
Jak to cdn ? W takim momencie?
OdpowiedzUsuńAsiu, Asieńko ;) Ty do mnie wracasz, nigdy nie zawodzisz, a jeśli udało mi się całkowicie przypadkowego przechodnia podobnie wzburzyć ;) to może przestanie być przypadkowym ;)
UsuńCzerwona porzeczkę uwielbiałam jeść prosto z krzaka w ogródku babci. Czarna natomiast przemawia do mnie tylko w soku Hortexu lub w dżemie. Twojego przepisu raczej nie wykorzystam, bo od lat nie wypiekam. Na Twój blog trafiłam za sprawą polecenia przez Jotkę. Będę wpadać od czasu do czasu, a dzisiaj pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńA krem, prawie jak dżem ;)
UsuńCieszę się, że Jotkowe polecenia tak fantastycznie działają, dziękuję za odwiedziny i zapraszam ;)
Skoro Jotka poleciła, znaczy warto tu bywać. Robię przetwory, zamykam lato w słoiki, a porzeczkowy sos nadaje się do potraw mięsnych.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam
Ja to w ogóle lubię latem do mięsa wszelkie owoce wrzucać;)
UsuńDzięki za linka, ekstra blog! Już cię lubię :) <3
OdpowiedzUsuń;) :* ♡
Usuń