Panzanella rodem z Toskanii, z wykorzystaniem czerstwego pieczywa


Wspominałam Wam, że poza tym co się działo u nas w czasie urlopu napiszę słów parę o tym, co się u nas jeszcze w tamtym okresie wydarzyło. Wprawdzie Ci z Was, którzy poznali poznanego przeze mnie starszego Pana wiedzą...dziś ma być o solidnie okrągłej rocznicy ślubu naszego kulinarnie :)