Lek Kesimpta - 9 miesięcy
Jak widać walczę ☺
Zdjęcie to już by było zbyt wiele, ale przecież mogę wpisać... coś szybkiego na obiad, jak na przykład dzisiejsza kasza orkiszowa z kukurydzą i brokułem, zero waste
A chciałam napisać, z przyzwyczajenia, licząc, 62 :) Nowy lek to kesimpta, niewiele o skutkach ubocznych i ponownym noclegu w szpitalu, poniżej ;)
Już nie pierwszy raz piszę, że ostatni. Od trzech miesięcy w ogóle nic nie piszę, a o zgrozo ;) czuję się lepiej i lepiej...
Doba jest wystarczająco długa ... i dzień i noc, wszystko ma jakby odpowiednią porcję czasu... Końca dłuższego dnia chyba bym nie doczekała ;)
Dłuższa noc...jak dla mnie zdecydowanie nie... i to nie przez doskwierającą wielu chorym na SM bezsenność :)