poniedziałek, 19 listopada 2018

Tarta na spodzie z z ugotowanej, kaszy gryczanej

Gryczany spód do wytrawnej tarty 


Spód do tarty z gotowanej kaszy gryczanej

Przepis w stylu zero waste i recycling ;) w kuchni.  Jeśli zdarza się Wam nad jakimś moim przepisem zastanawiać, to większość, tych wytrawnych w szczególności, taka właśnie jest :) Ja lubię gotować ;) ale zdecydowanie bardziej wolę piec, słodkie w ogóle wolę ponad wszystko, słodycze w każdej formie niestety :/

Wracając do niemarnowania i recyclingu to ostatnio było chociażby o chlebie w sałatce, czy tarcie :), zapomniałam wtedy jeszcze wspomnieć o brytyjskim klasyku ;)
A jakby zachciało się Wam czegoś innego pysznie słodkiego, to pokazywałam Wam dawnopolski ;) sposób na podanie naleśników, które mogą być "wczorajsze".
Jesień nas długo rozpieszczała, ale nieuchronne nadchodzi zima, a w ramach pięciu porcji warzyw ;) dziennie już zamieniliśmy zielone, na takie inaczej kolorowe:) I nie tylko kalafiora możemy w ten sposób potraktować :)

A w ogóle tarty są mam wrażenie najwdzięczniejszym sposobem do, nie tylko niemarnowania jedzenia, ale przede wszystkim wykorzystania go w ciekawszy sposób :) 

Tarta na spodzie z kaszy gryczanej

około 400 g kaszy gryczanej ugotowanej

około 100 g sera żółtego
1 duże jajko
zioła

Ser ścieramy na tarce, wszystkie składniki solidnie ze sobą mieszamy (możemy wręcz pokusić się o zmiksowanie, zmielenie w robocie kuchennym).

Podpiekamy w 180 st C 20 minut

Farsz, u mnie, jak przy tarcie na chlebie z dodatkiem oliwek i pomidora :) Zalewa: śmietana pół kubka, dwa jajka , zioła szczypta soli

Piec 30 minut w 180 st c

I jeszcze z ciekawostek ;) Osoby niebędące fanami kaszy tatarczanej (z takim nazewnictwem spotkałam się na Podkarpaciu☻), zwanej niekiedy poganką (to na Śląsku☻) w ogóle nie marudziły ;)

Tylko te zdjęcia nocne:/ ale podobno lepszy rydz niż nic, a rano mogłoby być nic właśnie :)

Smacznego :)

8 komentarzy:

  1. Za gryczaną nie przepadam, ale warto spróbować z inną:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja kiedyś robiłam podobny spód na jaglanej, tylko zamiast sera miałam masło - wyszło pysznie!

      Usuń
    2. To ja z masłem spróbuję ;)

      Usuń
  2. Apetycznie brzmi, chociaż za kaszą gryczaną nie przepadam

    OdpowiedzUsuń
  3. Gryczany spód tarty super pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Sądziłam, że jak napiszę, iż za gryczana nie przepadam(za wszelkimi kaszami ), to wyjdę na dziwaka. Ta kasza jest dla mnie do przyjęcia z gulaszem i to wyłącznie wołowym. A tarty? No cóż nie byłam nauczona ich jeść, sama nie robiłam, więc trudno mi powiedzieć czy smakowałoby mi. Niemniej jednak podziwiam wszystkich, którym się chce piec, szydełkować czy w ogóle tworzyć. Dlatego też serdecznie pozdrawiam i zerknę do postu o chuście, bo na zrobienie jej nigdy się nie zdecydowałam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Myślę, że nie ma dziwaków kulinarnych...albo każdy z nas ma jakieś dziwactwo ;)?

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że jesteście ♥