niedziela, 20 sierpnia 2017

Ogórki kiszone

Kiszenie ogórków, to takie oczywiste pewności i pewne wątpliwości :)






Z ogórkami jest jak z rosołem i sałatką z makreli ;) Każdy robi inaczej i wszyscy wiedza o co chodzi :)

Ja Wam pokażę przepis na kiszenie... idealny :) Przepis mojej Babci ♥




Co potrzebujemy (na słoik):


nieduże ogórki
koper 2-3 gałązki z baldachem
chrzan 2 chude korzenie (ewentualnie jeden troszkę więksy przekrojony na pół, wzdłóż)
chrzan - kawałek liscia
czosnek 2 ząbki (1-1,5 jak duże)

Zalewa:


Na litr przegotowanej wody troszkę czubata, nie najmniejsza duża łyżka soli :) (zalewę zostawiamy, do wystudzenia)

Ponadto:


Ogórki, które będziemy kisić myjemy i na kilka godzin umieszczamy w garnku / misce z zimną wodą


Do słoika wkładamy koper, i korzeń chrzanu


Kolejno ogórki i liść chrzanu





Ogórki nie tyle, że wkładamy, a wciskamy wręcz :)

Następnie czosnek, pokrojony na 3 - 4 części, w zależności od wielkości ząbków





Słoiki zalewamy, zakręcamy i w zasadzie gotowe :) Babcia za dzień - dwa, jak woda zacznie mętnieć wynosi do piwnicy.

I takie młodziutkie ogórki kiszone są najcudowniejsze do sałatki z makreli :)

Uwaga: 


Więcej czosnku nie zawadzi. Chrzanu niedużo.
                                                                    - Babcia



Powodzenia, a za dzień, dwa, lub w środku srogiej zimy smacznego :)















8 komentarzy:

  1. Niby oczywistość, a zawsze jakieś wątpliwości się pojawią. W tym roku nie kisiłam, może jeszcze się zmobilizuję. Pozdrowienia dla Szanownej Babci :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ogórki kiszone i niesamowity smak. Każda gospodyni robi je inaczej. Moje sątakie: http://wharmonii.blogspot.com/2017/08/wszyscy-wiedza-wszystko-czyli-o.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A czy Ty wiesz, ze to Twój wpis mnie zainspirował do wpisu ;) dziękuję 😙
      A zainspirował bo tyle lat na świecie żyje i nigdy nie słyszałam o pasteryzowaniu ogórków, więc postanowiłam do babci pojechać, trochę słoików zrobiliśmy, przepis na kiszone spusalam dokładnie i jest 😉

      Usuń
  3. Z tym przepisem wyjdą każdemu ;-) Pycha!

    OdpowiedzUsuń
  4. No własnie! Nie ma nic lepszego, niż takie zapasy odkryte i zjedzone zimą :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że jesteście ♥