Pierogi z ricottą, fetą i mozzarellą

 Takie a'la ravioli i raczej uszka :)

Bo czymże są ravioli? Makaronem, znaczy pierożkami, ale z ciasta makaronowego. U mnie ciasto pierogowe, ale za to najlepsze na świecie :) a farsz po włosku :)

Ciasto:

Od zawsze robię z miarką, od zawsze jest najlepsze i nigdy nie było twarde, czym bym go nie nadziała :)

2 szklanki mąki

duża szczypta soli

3.4 szklanki wrzątku

2 łyżki oliwy

jajko

Mąkę najlepiej przesiać na stolnicę, posolić, zaparzyć wrzątkiem, dodać oliwę i jajko, zagnieść. Zrobić kulkę, zostawić na oprószonej mąką stolnicy, przykryć miską i niech odpoczywa (15 - 30 minut)

Farsz:

opakowanie ricotty 250g
90 - 100g fety
60g mozzarelli
pieprz
sól
2 łyżki suszonej bazylii

Odsączamy ricottę, przekładamy do miski, dodajemy fetę i rozgniatając ją widelcem łączymy z ricottą. Pieprzymy dość dużo, dodajemy malutką szczyptę soli i bazylię. Mozzarellę ścieramy na dużych oczkach tarki, dodajemy do farszu i całość mieszamy.

Ciasto rozwałkować, pokroić na kwadraty, łyżeczką nakładać farsz na każdy i zlepiać. Gotować w osolonej wodzie, a podawać....

Dodatkowo:

masło
rozmaryn

Na patelni rozgrzać masło z igiełkami rozmarynu, w gorące włożyć pierożki i potrząsając patelnią, wszystko razem wymieszać, podawać od razu :)

Smacznego :)