Świderki...błyskawiczny pomysł na obiad...
...z zielonym akcentem ;)
...i na wykorzystanie żółtek, z sernika niedawnego ;)
Pół laski kiełbasy
250g ricotty
jajka (3 żółtka, 2 żółtka i 1 jajko, lub dwa jajka)
200g makaronu
garść posiekanej natki pietruszki
ser żółty
łyżka masła (ewentualnie)
Kiełbasę kroimy w krążki, a następnie w paseczki i podsmażamy na maśle klarowanym. Dodajemy ricottę wymieszaną z jajkami, pieprzem i solą do smaku, mieszamy i delikatnie gotujemy. Dolewamy około 1/2 - 3/4 szklanki wody z gotującego się makaronu. I dalej dusimy, redukując chcemy uzyskać gładki sos, odpowiednio gęsty.
Pamiętajcie, że makaron go jeszcze zredukuje wciągając płyn.
Wrzucamy ugotowany makaron i pietruszkę (i tu ewentualną łyżkę masła), mieszamy i podajemy, posypując ulubionym serem żółtym startym na tarce.
Zdjęcia nie ma, bo zjedliśmy całość zanim w ogóle się zorientowałam ;)
Pisałam Wam już, że ricotta to idealne rozwiązanie dla nielubiących sosów śmietanowych ;) Mój mąż tego [klik] makaronu nie lubi, przez śmietanę właśnie...chyba...znaczy tak mówi...
A makarony z ricottą uwielbia. Ja na przykład ten [klik].
Mniam, bardzo lubię takie dania z makaronem! Nie dziwię się, że brak zdjęcia, musiało być tak smaczne, że zniknęło w oka mgnieniu! :) pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńNiedługo się pojawi makaron (bo mąż już się dopytuje) to i zdjęcie nadrobię 😉
Usuń