środa, 12 czerwca 2019

Truskawkowy sernik z truskawkowym musem na zimno

Sernik, serowiec bez pieczenia, na zimno i truskawkowo ;)


Mój sernik powstawał chwilę i z wykorzystaniem tego co wykorzystać mogłam i miałam :) Na przykład spód jest kokosowy...a całość jak orzeźwiający deser...czy tylko dlatego, że na zimno ;) z niedużą ilością cukru, czy może dzięki dodatkowi jogurtu naturalnego :)
Ja myślę, ze jednak to po prostu przez wszechobecne truskawki ;)

Sernik na zimno

550 g twarogu
65 g jogurtu naturalnego
250 g truskawek zasypanych 6 łyżkami cukru
1,5 łyżki żelatyny rozpuszczonej w 100 ml gorącej wody

Twaróg mielimy, mielimy i mielimy! Mielimy jest ważne, bo mielenie nam ten biały ser napowietrzy ;) Ja maszynki nie mam, więc na pewno mam łatwiej mając thermomix. W tymże sprzęcie będzie to trwało około minuty. Dodajemy jogurt i miksujemy mikserem, albo w robocie jak ja.
2 łyżki masy przekładamy do przestudzonej żelatyny i mieszamy na gładko. Dokładamy do masy serowej i miksujemy.

Jak truskawki puszczą sok, będą słodkie i bardziej miękkie to:
- jeżeli macie thermomix troszkę rozgniatamy widelcem wrzucamy do kielicha robota i miksujemy
- jeżeli nie mamy, to najpierw blendujemy truskawki, żeby mikser miał absolutnie łatwiej ;) połączyć truskawki z masą serową

Mus truskawkowy do sernika

200 g truskawek
1 łyżka żelatyny rozpuszczonej w 100 ml gorącej wody
cukier puder do smaku ) ja nie miałam i ożyłam inuliny

Truskawki blendujemy. Troszkę musu łączymy z przestudzoną żelatyną, przelewamy do reszty musu dodajemy cukier i całość jeszcze chwilę musimy miksować, blendować, żeby żelatyna ładnie się rozeszła po całym musie ;)

Spód do sernika 

Tutaj zostawiam Wam dowolność. U mnie były ciasteczka kokosowe (100 g ), które zmieliłam i połączyłam z roztopionym masłem (50 g). Wyłożyłam masą spód formy i przestudzoną włożyłam do lodówki, żeby się spód zestalił ;) zanim wylałam na niego masę serową.
A Wy jakich spodów używacie do ciast bez pieczenia :)?

Sernik truskawkowy na zimno z truskawkowym  musem


Na schłodzony spód wylewamy masę serową, wkładamy do lodówki. Teraz robimy mus truskawkowy i jak zacznie tężeć (bez przyspieszania w lodówce ☺) przelewamy na już dość stężałą masę serową. Całość umieszczamy w lodówce do całkowitego stężenia :) , a nawet noc ;)

Smacznego :)

12 komentarzy:

  1. O matko, oblizuję się na samą myśl:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Basiu, z przyjemnością będę zerkać na Twoje przepisy.
    Sernik na zimno robiłam często, ale był to sernik z torebki, już nie pamiętam jakiej firmy.
    Raczej interesują mnie inne potrawy i na pewno skorzystam z Twoich przepisów..
    Gorąco pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapraszam serdecznie ;) A z torebki sernik...zdecydowanie bym sie nie zdecydowała ;)
      Jak się rozgościsz, zobaczysz, że torebkowe, czy przetworzone w mojej kuchni miejsca nie mają ;)

      Usuń
  3. Podobny torcik miałam w weekend, tyle że malinowy:-)

    OdpowiedzUsuń
  4. O tak, to przepis dla mnie. Bardzo chętnie zjem taki sernik. Truskawkowy mus i ten spód kokosowy... brzmi idealnie. Sernik wygląda bardzo apetycznie. :) Pozdrawiam serdecznie. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I jeszcze dietetycznie też ;) Z taką łatwością się go zjadam, że mąż bez pomocy dał radę w dwa dni;)

      Usuń
  5. Jak ja dawno nie jadłam sernika. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) taki na zimno, jakby stworzony na dziś i jutro i jeszcze chyba kilka dobrych dni, według prognoz ;)

      Usuń
  6. Uwielbiam takie przepisy.:)
    Moc pozdrowień.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że jesteście ♥