Kluż Napoca jeden z grodów Siedmiogrodu ;)
Kluż Napoca |
Zaczynamy ;) W chyba niejednym ;) poście ciut o Transylwanii, położonej za lasami krainie, o której wspominano już we wczesnośredniowiecznych dokumentach. Dziś równie często nazywana Siedmiogrodem...historycznie odnosząca się niekoniecznie do siedmiu grodów, ale zamków, czy wręcz krain.
Zapraszam do Rumunii i jednego z Siedmiogrodzkich grodów ;)
Przekroczyliśmy granicę Rumuńską i chyba od razu spodziewałam się
napadnięcia przez romskie dzieci. Nie w związku z ostrzeżeniami pojawiającymi
się na stronach podróżujących blogerów, czy w przewodnikach, ale jest to moje
jedyne zachowane wspomnienie z tegoż, jak się okazało pięknego kraju, z przed
lat prawie trzydziestu, kiedy to przejeżdżałam przez nią do ...Bułgarii ;).
Wycieczka była autokarowa, a podczas jakiegoś rumuńskiego odpoczynku, zaraz po
wyjściu z autobusu obległo nas grono malutkich cygańskich dzieci…też byłam
dzieckiem, więc w ogóle nie mogłam pojąć tego co się dzieje, ani tego co one
robią, ani tego że chcą od mojej mamy pieniądze, a już z pewnością dlaczego nie
zachwyciły się zielonym wielkim słodkim
jabłkiem (z tych jabłek, co to się je na sztuki kupowało, były drogie, czy droższe, a mama zawsze sprawiała nam je na okazje specjalne) ;)
Spędziliśmy w Rumunii cztery dni i wprawdzie cyganów
spotykaliśmy wielu, ale dzieci żebrzących wśród nich nie było….mam wrażenie jednak, że to temat na wpis osobny...
Kluż Napoca węgierski Lwów bez sentymentalizmu
W taki sposób charakteryzują Kluż polskie przewodniki, co by nam łatwiej było pojąć co to za miasto, którego dzisiejsze tereny, plemiona węgierskie zasiedlały już w X wieku. W XVI wieku węgierscy królowie zakładali tu osady, a Kluż stał się częścią Księstwa Siedmiogrodu i tak sobie trwał do polowy XIX wieku, kiedy i Kluż i księstwo zostały wcielone do Królestwa Węgier. W międzywojniu Kluż i Siedmiogród przechodziły z rąk węgierskich do rumuńskich i odwrotnie, żeby ostatecznie po II wojnie światowej stać się częścią Rumunii.
Dla Węgrów było to co do wielkości drugie miasto po Budapeszcie, ale pierwsze kulturowo - inteligenckie...
Czy trzeba spędzić tu więcej niż jeden poranek …pewnie można
, ale czy trzeba?
kościół św. Michała |
Nie mogliśmy przyjrzeć się specjalnie dokładnie, nawet z zewnątrz największemu klużańskiemu zabytkowi (fara św. Michała), ponieważ, jak się później okazało nie on ostatni, podczas naszego wyjazdu, był w generalnej…restauracji ;)
Kościół zasłania węgierski król Maciej Korwin - na koniu, a zdjęcie takie dla Was wybrałam, co by akcent polski umieścić. Wśród oddających hołd królowi, urodzony na terenie Siedmiogrodu późniejszy król Polski Stefan Batory (mąż Anny Jagiellonki).
Miejsce urodzenia króla Macieja |
Jakbyśmy nie poranek, a wieczór w Klużu spędzali, zapewne nie mogłabym zbyt szybko, albo obojętnie przejść koło domu króla Macieja ;)
Wprawdzie o poranku był prześliczny, ale z elektrycznym ;) akcentem po zmroku musiał być prze...romantyczny ;)
Pałac Szeki |
Pałac Babos |
Katedra prawosławna i Teatr miejski |
Katedra duża była, ale nie ogromna jak kościół św. Michała, który zresztą jest drugim największym budynkiem w Siedmiogrodzie, po Czarnym Kościele, o którym później i którego przyćmiły obwarzanki ;)
Co nam się w oczy rzuciło najbardziej…Kluż Napoca przypominała nam jakby większy Zamość , jak się miało okazać później nie tylko ona ;)
W Klużu spaliśmy u Pani Adriany, polecam miejsce …apartament w centrum, a do ścisłego i starszego ;) kilka minut spaceru...a katedrę, to i zaraz po wyjściu z domu było widać ;)
Do zobaczenia jeszcze w Transylwanii ;)
Do zobaczenia jeszcze w Transylwanii ;)
W Transylwanii jeszcze nie byłam, ani osobiście, ani wirtualnie, więc nastawiam się na ciekawą podróż :-)
OdpowiedzUsuń:) ;) :*
UsuńAleż tam pięknie...
OdpowiedzUsuńA będzie jeszcze piękniej;)
UsuńCiekawa wycieczka. Tam jeszcze nie byliśmy.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Pozdrawiam mocno!
Wycieczka piękna i cudowne zdjęcia.
OdpowiedzUsuń