Pieczony pstrąg z rozmartynem i tymiankiem
Zupa rybna z makaronem
Zapraszam, na zupę i na pieczone pstrągi z ziołami i masłem.
Zupę rybną zdarza mi się robić raczej w okolicach Świąt Bożego Narodzenia, kiedy to na stołach rządzi karp. I zdecydowanie nie polecam karpiowej zupy na pierwszy raz ;) Karp jest zbyt intensywny w swoim zapachu, co skutecznie może zniechęcić. Natomiast dzisiejsza pstrągowa zupa jest niesamowicie delikatna, a jedynym problemem w jej przygotowaniu mogą być oczy ;)
Bo w rosole powinny pływać oka nie oczy ;)
Pstrągi przygotowanie
Pstrągi myjemy, odcinamy płetwy ogonowe, grzbietowe i głowy. Płetwy brzuszne odciąć też można, ale może być zbyt niewygodnie ;)
Głowy musimy pozbawić oczu i najlepiej zrobić to małym, ostrym i spiczastym nożykiem. Podważamy oko, w około i wtedy z łatwością, wyjdzie, a my w zasadzie tylko odciąć nerwy musimy.
Ja pstrągów miałam trzy i usunięcie wszystkich oczu trwało krócej niż napisanie tego akapitu ;)
Pstrąg pieczony z masłem, rozmarynem i tymiankiem
Każdego pstrąga od zewnątrz i w środku nacieramy solą. Do środka, do brzuszka wsadzamy łyżeczkę masła i gałązkę rozmarynu, bądź tymianku. Gałązki muszą być solidne, albo kilka ;)
Ryby układamy w naczyniu żaroodpornym pod kątem, tak, aby jedna nachodziła troszkę na drugą i żeby otwarte brzuszki były wyżej niż grzbiety. Nie chcemy, żeby od razu całe masło nam wypłynęło ;)
Przykrywamy całość folią aluminiową i pieczemy w 180 stopniach około 20 minut i jeszcze około 5 minut bez folii
Zupa, rosół rybny z pstrągów
Z głów pstrągów :) Robimy rosół, jak rosół :) A, że każdy ma swój własny patent na rosół, to Wam tylko kilka rosołowych faktów z mojego rosołu zaproponuję i podam.
Miałam głowy, ogony i płetwy z trzech pstrągów. Garnek był trochę większy niż 2 litry. Ja do rosołu uwielbiam cebulę, przypaloną na palniku. Ponadto były marchewki, trochę pietruszki. Nigdy nie używam do rosołu kapusty.
Zupa rybna na małym ogniu gotowała się ...nie wiem ile, ale do trzech godzin mogło być ;)
Zupa rybna na małym ogniu gotowała się ...nie wiem ile, ale do trzech godzin mogło być ;)
Zupa, a rosół...
Rosół, jak dzisiejszy, jest prawdziwie delikatny, jak ktoś jada ryby, rozumie ich zapach, z ochotą mniejszą czy większą zje rosół.
Zupę rybną robię z pomidorami i przecierem pomidorowym własnym, dla większej pomidorowości też :) Mi smakuje taka bardzo, ale dla czlowieków chowanych na pomidorówce z niedzielnego obiadu było to nie poszanowanie przede wszystkim pomidorówki ;) no i pomidorów samych w swej czerwoności też ;)
Dlatego na pierwszą zupę proponuję rosół :)
Mój był z makaronem, ale jakby poza natką pietruszki znalazło się tam troszkę upieczonego pstrąga i ewentualnie marchewka pokrojona w plasterki, to już by byłaby prawie elegancka zupa ;)
Smacznego ;)
Mój był z makaronem, ale jakby poza natką pietruszki znalazło się tam troszkę upieczonego pstrąga i ewentualnie marchewka pokrojona w plasterki, to już by byłaby prawie elegancka zupa ;)
Smacznego ;)
Zupę rybną mam zamiar zrobić, podobna najlepsza z kilku gatunków ryb.
OdpowiedzUsuńMała rada - pstrągi najlepiej smakują pieczone z głową, to jak kotlet z kością, głowa daje TEN SMAK...
Przeważnie piekę w całości, ale miała być zupa lżejsza od karpiowej:)
UsuńA w sprawie pieczonego...dla mnie są bez różnicy...a mąż bez głów woli :)
A z kilku rodzajów najlepsza...wierzę bardzo...Tak jak z rosołem;) np taki z samej kury...nudy :)
UsuńSą różne szkoły, dobra kura nie jest zła, dla mnie bez różnicy, bo nie mogę jeść rosołu:-(
Usuń:) bo w kuchni tak to chyba jest...takie klasyki jak rosół , schabowe , czy nie wiem bigos dość są takie ...mogące prowadzić do waśni;) bo co dom to rosół i każdy inny każdy dobry i każdy przygotowujący przekonany, że On wie najlepiej no przecież przepis od babci, która robiła jak jej babcia :)
UsuńNo więc, w moim rosole kury być nie musi, ale kawałek chociaż wołowiny z kością :) obowiązkowo :)
Zupy rybnej nie jadłam
OdpowiedzUsuńJa pamiętam swój pierwszy raz wiele wiele lat temu...to był dobry raz ;) dlatego pewnie lubię:)
Usuń