piątek, 18 października 2019

Krem z rzodkiewki

Szybka zupa z rzodkiewki



Może to nie szczyt sezonu rzodkiewkowego...znaczy z pewnością nie, ale pozwalam sobie dziś na taką zupę, bo moje rzodkiewki...od babci...więc jakby sezon wciąż...a pogoda też rzodkiewkowo odpowiednia, czyli taka wiosenna ;)



Błyskawiczny krem z rzodkiewki w Thermomixie


2 duże ziemniaki i rzodkiewki z dwóch pęczków, do tego pyszny domowy wywar warzywny, troszkę ostrej papryki, maszyna gotująco-miksująca, albo garnek i blender, kwadrans i zupa krem z rzodkiewki gotowa:)
I jeszcze pietruszki natka, jak ta wisienka na torcie :) oraz masła łyżka, bo z nim zupy kremy zawsze lepiej wychodzą ;)

Do naczynia, albo garnka wrzucamy ziemniaki, jeżeli do garnka to kroimy, jeżeli w Thermomixie robimy zupę, to miksujemy kilka sekund. Wlewamy litr wywaru i gotujemy do prawie miękkości, po czym dokładamy pokrojone niekoniecznie zgrabnie, rzodkiewki. Gotujemy kilka minut, dokładamy masło i jak się rozpuści miksujemy zupę na gładki krem.

Na talerzu posypujemy pietruszką :)

Krem z rzodkiewki ma taki kolor...niewyjściowy, jeżeli chcielibyście uzyskać kolor skórki rzodkiewkowej, to wtedy kiedy wrzucać będziecie dzisiejsze bohaterki dorzućcie też kawałek buraka :)

Smacznego :)

6 komentarzy:

  1. Wszyscy namawiają mnie na thermomix. Ale,czy dla dwojga to nie przesada?
    Gotowałam już rzodkiewki jak szparagi. Też pyszne.
    Pozdrawiam bardzo serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nas jest dwoje :)
      A Thermomix nie ma dużego naczynia...Jak zupę miałabym ugotować w Th dla powiedzmy 5-6 dorosłych osób to musiałabym dwa razy :)
      Osobiście nie wyobrażam sobie już wielu rzeczy bez Th w kuchni...Ale trzeba pamiętać, że za markę też trzeba zapłacić ...
      Wprawdzie znany jest jako taki, którego nie da się...wykończyć:) ale pamiętać trzeba że się zużywa...wprawdzie u nas nastąpiło to po 10 latach użytkowania ...Ale jednak części też kosztują :)
      Ja polecam, ale nie mam porównania :)
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  2. Jestem bardzo ciekawa tego smaku i chętnie wypróbuje. Takich rzodkiewek jeszcze nie jadłam :) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam dwie osoby na zupie i jedna od razu poznała że rzodkiewkowa, druga do ostatniej łyżki nie :) Ale ta pierwsza to rzodkiewkowy fan co by nawet jeden plaster wyczuł:)

      Usuń
  3. Nie mam termomixa, ale mam szybkowar:-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pierwszy raz słyszę o takiej zupie.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że jesteście ♥