Drożdżówki z wykorzystaniem domowych zapasów
To wprawdzie nie jest idealnie po świąteczny przepis...z pewnością nikt z Was póki co nie skorzysta...ale zapamiętać warto...chociażby ze względu na karnawał, który na troszkę u nas zagości ;)
Drożdżówki z wykorzystaniem domowych zapasów - zapraszam
A zapasy mamy w słoiczkach i w zamrażalkach ;)
Drożdżówki z dżemem
szklanka mleka
30 g drożdży
70 g masła
2 łyżki cukru
pół łyżeczki soli
2 żółtka
Mleko podgrzewamy ...tak żeby mleko było delikatnie ciepłe. do mleka dokładamy drożdże i cukier, mieszamy i zasypujemy 2-3 łyżkami mąki. Zostawiamy na około 15 minut, aż drożdże dość solidnie zaczną pracować.
Masło podgrzewamy, żeby się roztopiło, a następnie studzimy.
Część pozostałej mąki zostawiamy, do podsypania, a do reszty dolewamy pracujący zaczyn i żółtka, oraz sól. Wyrabiamy mikserem z końcówkami do ciasta drożdżowego. Po kilku minutach ciągle miksując wlewamy niespiesznie masło :) Miksujemy dalej, a ciasto będzie odchodzić od miski. Posypujemy blat mąką, wykładamy ciasto, oprószamy mąką, zagniatamy, tworzymy kulę i pozostawiamy do wyrośnięcia w misce obsypanej mąką i przykrytej ściereczką.
Drożdżówki aroniowe
Połowę ciasta rozwałkowujemy dość cienko, rozsmarowujemy na nim gęsty dżem z aronii (albo każdy inny domowy smakołyk ze spiżarki w słoiku ;) ) Zwijamy w rulon, i kroimy pod kątem plastry - drożdżówki...układamy na blasze wyłożonej papierem, zostawiany do wyrośnięcia na około kwadrans i przecieczemy 15 minut w 180 stopniach.
Z drugą częścią ciasta postępujemy podobnie, tylko na przykład z wykorzystaniem innego dżemu...a najlepiej jak rozwałkowane pokroimy w kwadraty, na których umieścimy kawałki, bądź całe, mrożone bądź świeże owoce - skleimy i upieczemy jak aroniowe, dżemowe ;)
Spokojnego poświątecznego odpoczynku ;)
No i znowu narobiłaś mi smaka...
OdpowiedzUsuńSuper, teraz to jestem pełna, ale gdy zatęsknimy za wypiekami domowymi...
OdpowiedzUsuń