Uszka do barszczu z farszem grzybowym
Uszka wigilijne
Składniki:
cebula - 1 sztuka
sól
pieprz
masło - łyżka
Grzyby umieszczamy w garnku i zalewamy wodą, możemy je zostawić na noc, czy kilka godzin, bądź od razu gotować. U mnie podgrzybki w tym roku, więc takie szybko gotujące się były bez namaczania ;) (około 30 minut gotowania).
Wody nie wylewamy, tylko zużywamy ;) Jeżeli uszka lepić będziecie w okolicach wigilii to można ją dolać do barszczu...albo w ogóle wykorzystać do zupy grzybowej... wigilijnej ;)
Cebulkę drobno kroimy i szklimy na maśle, a następnie dodajemy ugotowane grzyby i razem chwilę podsmażamy.
Gotowe (jak troszkę ostygną) wykładamy na deskę do krojenia i bardzo drobno siekamy nasz farsz. Przekładamy do miski, czy pojemnika i odkładamy do lodówki na czas przygotowywania ciasta...a i możemy farsz wykonać dzień wcześniej.
A ciasto jak na pierogi...na przykład z fetą i ricottą ;) albo lepiej przypomnę Wam przepis na pierogi z kompotem wigilijnym ;) i tam przepis na ciasto znajdziecie ;)
Pamiętajcie, że ciastu przed lepieniem należy dać odpocząć (przykryte miską)...a potem już tylko lepimy i gotujemy ;)
Smacznego :)
Uszka i barszcz najważniejsze. Wszystkiego może zabraknąć, ale bez tego dania wigilii nie ma...
OdpowiedzUsuńSą takie miejsca, gdzie tradycji czerwonego barszczu nie ma w ogóle:)
UsuńUwielbiam jeść...gorzej z wykonaniem, ale za to robię paszteciki:-)
OdpowiedzUsuńA ja miałam w planie dziś pokazać moje ;)
UsuńUwielbiam uszka z barszczem czerwonym
OdpowiedzUsuńMyślę, że jest nas całe pokaźne grono:)
Usuń