sobota, 8 lipca 2017

39 miesięcy z interferonem

Kilka dni w szpitalu

i sterydy jeszcze dwa tygodnie...od dziś jeszcze dwa :)








Wzrok bez zmian, a i w dni niektóre jakby nie lepiej :) żeby nie napisać gorzej...

W szpitalu, w ramach comiesięcznej kontroli 

Na oddziale zamieszania nie było, Pani doktor cieszyła się tylko, że sterydy dobrze znoszę...bo o ile początkowo, kilka dni po hospitalizacji czułam się jak wrak człowieka, to w dniach kolejnych marzę, żeby ten stan trwał :)

Nie pamiętam, kiedy czułam się tak fizycznie dobrze...wstaję ze słońcem, cały dzień mam nie tylko siłę, ale i ochotę do działań wszelkich, o zwykłej mojej porze wykończenia dniem (w samo południe :) ) ja się dopiero rozkręcam, a wieczorem najlepsze pomysły kulinarne urzeczywistniam:)
Chwilo trwaj...tylko jakby dało się bez następstw wynikających z leczenia...

Sterydoterapia

Skutki widoczne były już w szpitalu. Po powrocie do domu starałam się jak mogłam bardzo, ale jednak informacja do głowy błędnie dotarła i jestem ciągle "głodna".
Dla mnie żadna przyjemność, ale za to z kuchni nie wychodzę, więc kilka fantastycznych nowych przepisów Wam pokazałam :)
Chodzę w luźniejszych strojach :) szkoda, ze nie zima, to bym czapę z szalikiem na wdziała...ale przynajmniej opuchlizna z nóg zeszła i kolana nie bolą i na stopach ustać mogę

Sumując

Miesiąc ten był absolutnie i głównie nastawiony na moje oczęta różnokolorowe :)



14 komentarzy:

  1. Ja też ci życzę, żeby ten stan dobrego samopoczucia trwał. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze czas jakiś absolutnie niech trwa, bo tyle ile pomysłów mam w głowie i pomysłów na zrealizowanie pomysłów, to tyleż siły się przyda :)

      Usuń
  2. Super, że Masz Siłę... i niech tak zostanie :) Przepisy są świetne, od razu ma się ochotę wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I SMS :))) ♥
      Ola próbuj :) Dziś już muffiny u Ciebie są, ale może w ramach, którejś kolejnej soboty coś dołożysz :) ode mnie :)

      Usuń
  3. Trwaj i czuj się dobre... Serdeczności slę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Żadne doświadczenie szpitalne nie jest miłe, a Ty tak pogodnie opisujesz, więc podziwiam. Życzę zdrowia i dobrego samopoczucia.
    Ślę serdeczności

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :-) bo chyba trzeba na pozytywnie brać co dają...nawet w szpitalu wizyty :) A niepogodnie :) też zdarza mi się pisać...;)
      Serdeczności doleciały dziękuję :)

      Usuń
  5. Pozytywny odbiór najważniejszy:), a te kilka prepisów, które zdażyłam zobaczy, bardzo fajne:):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Im bardziej apetyt mi się wzmaga, tym fajniejsze 😂...się kreatywność budzi 😄

      Usuń
  6. Zatem życzę, aby stan dobrego samopoczucia trwał bz końca, a negatywne efekty uboczne czymprędzej się skończyły!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak byłoby najidealniej 😄 więc za idealne życzenia ogromniaście dziękuję😘

      Usuń
  7. Moja znajoma po sterydach nie tyje, ponieważ unika soli jak ognia, nawet chudnie. Może to jest klucz, żeby nie było opuchlizny. Nie chcę się powtarzać, ale wiesz, co może Ci pomóc :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Soli nie uzywam :) czemu jakby lato sprzyja- ziola ziola pelno ziol:)
      Ksiazki jeszcze nie mam, ale sie przygotowuje:)do ciut innegi stylu zycia :)

      Usuń

Dziękuję, że jesteście ♥