Ciasto kruche, budyń na syropie z brzoskwiń, brzoskwiniowa galaretka
Coś dla miłośników budyniu i galaretki...
I tych z Was, którzy leciusieńkie sobotnie ciasto wykonali, albo chcą wykonać, a syrop i ciasto jeżeli zostało szybko zagospodarować.
Zapraszam na kruche z budyniem domowym, brzoskwiniami i galaretką.
Tortownica o średnicy 17 cm u mnie i ma to znaczenie jedynie dla budyniu, bo na taką wielkość formy, ilość budyniu, którą zrobimy będzie idealna :)
Zaczynamy od zrobienia galaretki brzoskwiniowej...tak jak zawsze, albo z-godnie z instrukcją na opakowaniu ;)
Ciasto kruche
Wykorzystamy to z zamrażalki, pozostałe po sobotnim cieście z bezową pianką :)
Ciasto ścieramy na tarce do wyłożonej papierem do pieczenia formy. Delikatnie przygniatamy i formujemy brzegi. Pieczemy ciasto około 25 minut w 175 stopniach. Studzimy.
Brzoskwinie - druga połowa puszki z sobotniego ciasta ;)
Budyń na syropie z brzoskwiń
około szklanka syropu z brzoskwiń (u mnie ciut więcej)
1 żółtko
czubata łyżeczka mąki ziemniaczanej
łyżeczka cukru
25 g masła
Część syropu odlewamy, resztę zagotowujemy. Do odlanego syropu wpić żółtko, wrzucić mąkę, mątewką porządnie wymieszać. Do syropu gotującego, jeżeli nie był bardzo słodki można wrzucić cukier.
Część gotującego syropu, po trochu przelać do syropu z mąką i żółtkiem, mątewką mieszać. Przelać całość z powrotem do reszty gotującego się syropu, mieszać intensywnie i gotować, aż zrobi się gęsty budyń.
Wyłączyć palnik, wrzucić masło pokrojone na dwie - trzy kostki i mieszać, aż się rozpuści.
Zdjąć z palnika
Kruche ciasto z domowym budyniem na brzoskwiniowym syropie, z owocami i galaretką
Na kruchy spód wylewamy budyń, na budyniu układamy owoce, na owoce tężejącą galaretkę. Całość umieszczamy w lodówce do całkowitego stężenia.
Smacznego :)
Dawno nie jadłam ciasta, więc może skuszę się na to
OdpowiedzUsuń;)
UsuńObiecałam mężowi, że po powrocie z wakacji zrobię ciasto kruche , u Ciebie mam inspirację!
OdpowiedzUsuńAsieńko, jak obiecałaś, znaczy chciał, jak chciał, znaczy lubi i ja się chłopakowi ;) nie dziwię, ale mojemu się dziwię, bo mój nie lubi kruchego i nigdy takich obietnic, niestety składać nie musiałam :) Ale choć się nie przyzna, powyższe zjadł sam ;)
UsuńNarobiłaś smaczka, oj, narobiłaś.
OdpowiedzUsuńJa nie jestem specjalnie miłośniczką budyniu...Ale ten na syropie....nawet sobie narobiłam:)
UsuńNie mogę jeść słodyczy, a taki smaczny przepis. Buuuu....
OdpowiedzUsuńAle może M. może :) Dla osobistego fotografa...może warto zrobić ;)
Usuń