czwartek, 7 listopada 2019

Drakula

Co łączy Vłada Palownika z hrabią Dracula


Wracamy dziś na moment do Rumunii, bo ja sobie przypominam, że obiecałam Wam co nieco o wampirzym fenomenie Rumunii, a tak naprawdę Transylwanii napisać.


Wład Tepes i hrabia Drakula


Z pewnością dzielą ich cztery wieki :) Wład Palownik jest postacią jak najbardziej realną i historyczną, urodził się w Sighisoarze, władał na Wołoszczyźnie, a hrabia Drakula to bohater powieści Brama Stokera.

Vład Draculea, bo takie miano nosił, a pseudonim Palownika przyległ do niego, ze względu na zaciętą walkę z Imperium Osmańskim, a kto nie opuścił najzacniejszej polskiej Trylogii :) ten wie, że w pewnej historycznej epoce wbijanie na pal nie było ani czymś wybitnie zaskakującym, ani nawet szczególnie dopracowaną torturą.

Dom, w którym urodził się Vład Palownik
Sercem Sighisoary, tym przyciągającym wiernych turystów, jest dom, w którym urodził się Dracul - Vlad Palownik.

Wokół domu pełno pamiątkarzy i przedsiębiorczych, na przykład fotografów, którzy za pewną opłatą zrobią Wan zdjęcie z Draculą hrabią, w okolicznych restauracjach zjemy wszystko drakulowe, od kotleta po pizzę, a Wład co się tu urodził ma na uboczu, z dala od zgiełku


Pomnik Vlada Palownika w Sighisoarze
zafascynowanych nie wiedzieć czemu pod jego domem fikcyjną postacią turystów, pomnik :)

Hrabia Drakula urodził sie pod koniec XIX wieku w w głowie autora, który go stworzył. Pan Stoker natknąwszy się na historyczne pisma dotyczące Transylwanii, zamku w Branie i Vłada Draculea zainspirował się, napisał, nie posiadając funduszy niskobudżetowo wydał, a w niedługim czasie okazało się, że takie właśnie było czytelnicze zapotrzebowanie. Ludzie chcieli czytać o tym, że dobro zwycięża...

Cóż łączy Włada z hrabią? Przydomek Dracul właśnie :) Może jeszcze to, że coś chyba obaj w nocy spać nie mogli :) Dracula z wiadomych powodów, po zmroku, po swojemu odżywał. Vład natomiast  przez 12 lat był więziony przez węgierskiego króla, ale pod ścisłą kontrolą i kluczem był jedynie w nocy...

Co dzieli? Cała reszta, a zamek, w którym osadzona jest ta cząstka powieści, z całą pewnością. Vlad Palownik podobnie jak my na "zamku Drakuli" w Branie nigdy nie był :)

Zamek w Branie - "zamek hrabiego Drakuli
Przeczytałam przed chwila, że to Dracula fikcyjny powoduje napływ turystów do Siedmiogrodu.

I wiecie co, cieszę się bardzo, że wyjeżdżając na wakacje nie do końca się przygotowałam :) Dla nas Rumunia nie była celem podróży...w ogóle celu w tym roku nie było :)Rumunia była po drodze...
Przed wyjazdem nie czytałam Drakuli, nie miałam pojęcia kto powieść napisał, więc tym bardziej nie wiedziałam, że ułamek powieści ma swoje miejsce w Transylwanii właśnie :) no i jak łatwo się domyślić nie wiedziałam, że Transylwania to Drakula, a wampir to Siedmiogród :)

Zapewne mogłoby mnie to zniechęcić, a już z pewnością, jakbym przed wyjazdem przeczytała powieść Drakula ;)

Transylwania, w rzeczywistości, jest przepiękna...♥

Dobrego wieczoru ;)

10 komentarzy:

  1. O Transylwanii wiedziałam, fajnie byłoby skonfrontować wyobrażenia z realiami:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpowiedzi
    1. ...po tych wakacjach to Rumunia mi się objawiła jako niesamowicie sympatyczne i w sumie nieodległe miejsce :)

      Usuń
  3. Jest mnóstwo innych wątków wspólnych, a historycy wciąż bawią się w znajdowanie nowych. I nikt tak do końca nie wie ile z Draculi rzeczywiście było w Tepesie ;)
    Osobiście bardzo mi się podoba główny motyw, który sprawił, że Wlad stał się Draculą. Otóż kiedy odnaleziono jego szczątki, te zmieniły się w pył, jak zresztą miała głosić przepowiednia. Oczywiście dziś wiemy, że to dopływ powietrza zrujnował szczątki, które zachowały się w specyficznych warunkach, ale dla ówczesnych świadków musiało to być jednoznaczne-jak nic wampir ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, że mniej niż liznęłam temat co łączy Panów:)
      ...chyba dlatego, że to był najmniej mnie interesujący wątek rumuński :) i jeszcze książka przeczytana po tej okazji;) mnie absolutnie nie urzekła...chociaż słuchałam jej idąc przez park z moim psem wilkiem, była bardzo wczesna pora, mgła nie pozwalała dojrzeć nawet psa,a w uszach lektor mówi o wyjących wilkach i przerażonych pasażerach powozu ;)
      A ze szczątkami :) wampir bez dwóch zdań:)

      Usuń
  4. Piękne miejsce,na pewno warto się wybrać. Obserwuję i pozdrawiam, miłego weekendu ☺☺

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam motyw Drakuli w sztuce :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tego się po Tobie Karolina nie spodziewałam :)

      Usuń

Dziękuję, że jesteście ♥