... dobra rada, starszego Pana ;)
Czyli, odrobinka o miłości i doświadczeniu ;)
Dziewczyny dziękuję za wszystkie komentarze pod ostatnimi postami :) Ja na wszystko, na nie bieżąco :) odpisywać będę, ale póki co wewnętrzny duch mój stwierdził i sprawił, że nie mogę przestać pisać co drugi dzień, a codzienna rehabilitacja niesamowicie skróciła mi dobę :)
A apropos rehabilitacji, to mam piękną radę doświadczonego człowieka i męża, dla wszystkich Panów...głównie jeszcze niewiekowych ;)
Największym skarbem każdego męża jest szczęśliwa żona - zapamiętaj to młody człowieku\
;)Pan A.
Tu wprawdzie Panowie nie zaglądają...znaczy może sporadycznie...chociaż...trzech potrafię wymienić :) ...ale Wy zaglądacie i możecie radę doświadczonego męża przekazać swoim ...tym drugim połówką :)
Pan A. to mąż, który wraz z żoną, korzysta z zabiegów fizjoterapeutycznych, w tym samym miejscu i czasie, co ja. Mąż odprowadził żonę na jej zabieg, po czym udał się na swoje, a po drodze zatroskanemu (o samopoczucie żony) fizjoterapeucie - młodemu człowiekowi, opowiedział tą krótką prawdę o swoim największym skarbie.
Żeby nie mącić romantyzmu sytuacji, nie powinnam napomykać, o tym, że Pan A. odniósł się między innymi do porządków domowych ... bo szczęśliwy skarb, się cieszy, obcując z miotłą...nieszczęśliwy, nie dość, że zadowolenia w sprzątaniu nie znajduje, to jeszcze męża stanowczo zaprasza do wzięcia udziału w przedsięwzięciu ;)
Dobrego dnia ;)
bardzo życiowa rada pana A! :)
OdpowiedzUsuńPrawda;)
UsuńOczywista oczywistość, mój mąz to wie i mnie rozpieszcza:-)
OdpowiedzUsuńMój niby też wie, ale czasem zapomina ;)
UsuńNie cierpię sprzątania!!!
OdpowiedzUsuńMoże mąż lubi ;) ?
Usuń:)
OdpowiedzUsuńLubię sprzątać w sumie ;)
Ja w sumie też...chociaż czasem jak ja z mopem A towarzysz z telefonem i wcale nie dzwoni...A akurat dzień zły...to nie lubię nie tego że mam mopa, ale tego, że towarzysz na ten przykład nie ma odkurzacza ;)
UsuńZgadzam się w zupełności z Panem A. Buziaczki
OdpowiedzUsuńMądra porada doświadczonego mężczyzny;)
Usuń