niedziela, 26 stycznia 2020

Domowa pasta sezamowa - tahini

Tahina



Domowa pasta z sezamu - składnik wielu dań kuchni Blisko i Daleko Wschodniej...zapraszam po przepis na pastę tahini;)

Dziś potrzebujemy jednego składnika - sezamu, oraz przyborów ;) dużej patelni i blendera (robota) z pojemnikiem. Patelnię rozgrzewamy, zmniejszamy płomień, wsypujemy porcję sezamu - tyle, żeby pokrył dno. Prażymy, często mieszając, aż zacznie pachnieć, ale tak, żeby przesadnie nie zmienił koloru - może delikatnie się zezłocić. Przekładamy do miski, a na patelni rumienimy kolejną porcję.
Do pojemnika 350 ml zmieściłam 3 porcje. Miksujemy ziarna nie gorące, dlatego też po prażeniu ostatniej porcji, przesypmy ją do miski, odczekajmy chwilę i dopiero umieśćmy w pojemniku blendera.
Sezam początkowo miksujemy, dając mu odpoczywać ;) Ja co jakiś czas podchodziłam do blendera i chwilę miksowałam...pod koniec, jak już konsystencja jest zwarta i nie sucha, można miksować nieustannie, chyba, że z przerwami, tym razem dla miksera ;)

Przekładamy do słoiczka i możemy przechowywać, albo w szafce, albo w lodówce...myślę, że każdy ma swój pogląd na to, gdzie będzie najlepiej ;) Jeżeli w szafce i po jakimś czasie pasta się rozwarstwi - oddzieli się olej, to wystarczy wymieszać. Jeżeli w lodówce, to należy sprawdzać, czy się w słoiku nie skrapla woda, wtedy, należy przetrzeć wnętrze z wody.

Tahini używamy, na przykład do hummusu ;) , albo do chałwy ;)

Spokojnej niedzieli Wam życzę ;)

12 komentarzy:

  1. Podziwiam, że chce Ci się to wszystko robić samej. Ze mnie leniwa gospodyni, i po tahini idę do sklepu:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba tak byłam nauczona:) A tahini nie robię często to raz a dwa musiałam sprawdzić nowy blender;)

      Usuń
  2. Ja też leniwa w kuchni, wolałabym okna umyć...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja okna myję chętnie ale tylko dlatego, że nowe coś sobie mogę powiesić;)

      Usuń
  3. To musi być bardzo ciekawy smak :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak za samą w sobie to nie przepadam :) ale że jest niezbędna w kilku smakołykach;)

      Usuń
  4. Aż mi ślinka poleciała na samą myśl.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie jadłam jeszcze tej pasty....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A może kiedyś w czymś i nawet nie wiesz :)
      Chałwę jadłaś z pewnością:)

      Usuń

Dziękuję, że jesteście ♥