Kompot z sezonowymi owocami
Czy jest coś prostszego do przygotowania w kuchni niż kompot?
A no cała masa rzeczy, ale kompotu przygotowanie jest równie banalne, jak te najprostsze kuchenne czynności, a smak dzieciństwa przy obiedzie bezcenny :)
A no cała masa rzeczy, ale kompotu przygotowanie jest równie banalne, jak te najprostsze kuchenne czynności, a smak dzieciństwa przy obiedzie bezcenny :)
Mój dzisiejszy kompot:
Około 15 truskawek
1 jabłko
kilka borówek
skórka z cytryny
kilka listków mięty
2 łyżki cukru
wody 1,25 l :)
Truskawki myjemy, obieramy, przekrawamy na połówki, albo ćwiartki, wkładamy do garnka. Jabłko obieramy, pozbywamy się gniazd nasiennych, kroimy w dużą kostkę i do truskawek. Dorzucamy borówki. Cytrynę szorujemy i wyparzamy, skórkę z około połowy cytryny wraz z miętą i cukrem przekładamy do garnka, całość zalewamy wodą i pod przykryciem zagotowujemy. Wyłączamy palnik i zostawiamy do wystudzenia.
Żeby smak dzieciństwa poczuć w pełni, taki garnek z kompotem należałoby wynieść do zimnej spiżarki, albo piwnicy :)
Zimny przelewamy do dzbanka i cieszymy się upałem ☺
Dobrej niedzieli, bo kompot dawno, dawno temu, to właśnie najczęściej w niedzilę się właśnie pojawiał...podobnie jak ciasto ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję, że jesteście ♥