niedziela, 26 lipca 2020

12784 dni

420 miesięcy


pixabay.com

...po prostu 35 lat :) temu

Jak otworzyła oczy zobaczyła klęczącego przy jej szpitalnym łóżku, zalewającego się łzami, męża. Pamiętała tylko podniesione głosy pielęgniarek i lekarza mówiącego o braku tętna, potem się obudziła, a tata płakał...
Nie miała odwagi zapytać co ze mną, co z jej pierwszym dzieckiem... po chwilach, które trwały wieczność zaczął w niej narastać i gniew i niezrozumienie, dlaczego on nic nie mówi...
Po tych kilku nieskończenie długich minutach  weszła pielęgniarka, żeby sprawdzić, czy mama się już wybudziła i czy przypadkiem nie chcieliby  z tatą zobaczyć mnie ... córuchny ;) , która okazała się nie być Stasiem :)... nie mogłam też zostać Anielką ♥ (ze względu na niezbyt dużą euforię otoczenia ☺), z dla mnie niezrozumiałych względów nie zostałam też Natalią ;)...tylko Barbarą, co by lokalnie patriotycznie było :)
Ładne mam imię ;) szczególnie jak widzę mamy wołające swoje małe pociechy również moim imieniem ;) 
A, lokalnych patriotów mających córki rówieśniczki moje...musiało być wielu w tym 1985 ;) bo w klasie Baś nas było 5 ;)

Dobrego dnia dla Was :)
A ja sobie dziś pozwolę zwolnić ;)

5 komentarzy:

  1. Najlepszego, młodziutka kobieto, tyle lat ma moja najstarsza córka...

    OdpowiedzUsuń
  2. Najlepsze życzenia urodzinowe☺ Kolejnych dobrych i pięknych dni, miesięcy, lat ...
    Ściskam mocno 😚

    OdpowiedzUsuń
  3. Kochana, co za okazja!
    Kiedy to ja miałam 35 lat?
    Czego Ci życzyć, to sama wiesz najlepiej, oby dni wypełniały się samymi dobrymi emocjami:-)
    Nie znam wielu Baś, wiec tym bardziej się cieszę, że poznałam Ciebie:-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wszystkiego najlepszego!!! Moja imienniczko!
    Cudowny wiek.
    Pozdrawiam Cię serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszystkiego najlepszego Basiu! Dużo sił do walczenia z przeciwnościami losu!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że jesteście ♥