420 miesięcy
Jak otworzyła oczy zobaczyła klęczącego przy jej szpitalnym łóżku, zalewającego się łzami, męża. Pamiętała tylko podniesione głosy pielęgniarek i lekarza mówiącego o braku tętna, potem się obudziła, a tata płakał...
Nie miała odwagi zapytać co ze mną, co z jej pierwszym dzieckiem... po chwilach, które trwały wieczność zaczął w niej narastać i gniew i niezrozumienie, dlaczego on nic nie mówi...
Po tych kilku nieskończenie długich minutach weszła pielęgniarka, żeby sprawdzić, czy mama się już wybudziła i czy przypadkiem nie chcieliby z tatą zobaczyć mnie ... córuchny ;) , która okazała się nie być Stasiem :)... nie mogłam też zostać Anielką ♥ (ze względu na niezbyt dużą euforię otoczenia ☺), z dla mnie niezrozumiałych względów nie zostałam też Natalią ;)...tylko Barbarą, co by lokalnie patriotycznie było :)
Ładne mam imię ;) szczególnie jak widzę mamy wołające swoje małe pociechy również moim imieniem ;)
Ładne mam imię ;) szczególnie jak widzę mamy wołające swoje małe pociechy również moim imieniem ;)
A, lokalnych patriotów mających córki rówieśniczki moje...musiało być wielu w tym 1985 ;) bo w klasie Baś nas było 5 ;)
Dobrego dnia dla Was :)
A ja sobie dziś pozwolę zwolnić ;)
A ja sobie dziś pozwolę zwolnić ;)
Najlepszego, młodziutka kobieto, tyle lat ma moja najstarsza córka...
OdpowiedzUsuńNajlepsze życzenia urodzinowe☺ Kolejnych dobrych i pięknych dni, miesięcy, lat ...
OdpowiedzUsuńŚciskam mocno 😚
Kochana, co za okazja!
OdpowiedzUsuńKiedy to ja miałam 35 lat?
Czego Ci życzyć, to sama wiesz najlepiej, oby dni wypełniały się samymi dobrymi emocjami:-)
Nie znam wielu Baś, wiec tym bardziej się cieszę, że poznałam Ciebie:-)
Wszystkiego najlepszego!!! Moja imienniczko!
OdpowiedzUsuńCudowny wiek.
Pozdrawiam Cię serdecznie!
Wszystkiego najlepszego Basiu! Dużo sił do walczenia z przeciwnościami losu!
OdpowiedzUsuń