środa, 9 stycznia 2019

Małżeńskie ustalenia ♥ czyli...

Nie mam się w co ubrać ☻


Niezwykle krótki wpis o małżeńskim porozumieniu, pełnej szafie pustych wieszaków ☺ i zimie, która mam nadzieję, jeszcze nie jeden raz postawi mnie przed takim dylematem ;)


Przed wyjściem, na upragniony przez żonę, spacer, w mroźny dzień ☻

Żona: i w co ja mam się ubrać , nie mam żadnej ciepłej sukienki, taką ciepłą wełnianą spódnicę zostawiłam u rodziców, a tak chciałam sukienkę, w jeansach mi będzie za zimno, nie lubię dodatków pod spodniami...w ogóle spodni nie lubię...muszę pamiętać żeby ją przywieść, tylko po co jak już może zimy nie będzie...nie mam w co się ubrać...
...czy ty mnie w ogóle słyszysz ? Czy ty wiesz w ogóle o czym ja do Ciebie mówię?

Mąż: tak, że ci zimno...

:)

A spacer był super ☻

12 komentarzy:

  1. Kochana, takie dialogi to super pomysł na cały cykl, pomyśl o tym!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Asieńko, jak to pisałam to to samo pomyślałam:)
      Wstępny plan, więc jest :) Zobaczymy co życie napisze;)

      Usuń
    2. Liczę mocno na ciąg dalszy!

      Usuń
  2. Ciesz się, że mąż wiedział, o co chodzi:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. I to najważniejsze, że spacer się udał :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spacer był piękny i jak przeważnie pouczający, jak się w Krakowie chce spaceru, niekoniecznie wśród tych miejsc z pierwszych stron przewodników :)

      Usuń
  4. No tak, 100-procentowy mężczyzna. Mam w domu podobnie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. A ja całkiem prozaicznie i nieciekawie....
    Wczoraj kupiłam sobie ciepłą pidżamę, bo zima przyszła, w nocy mi zimno no i tak się złożyło, że muszę parę dni w łóżeczku poleżeć...
    A dialog z życia wzięty!!!
    :-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja czytam Twój komentarz i się uśmiecham pełnią całą oblicza i chciałabym zacytować męża "zimno ci" koniec cytatu koniec tematu...
      Kobiety są super ;) Zastanawiam się jak rozmowni w codzienności są pisarze ;)

      Usuń

Dziękuję, że jesteście ♥