poniedziałek, 7 stycznia 2019

Ziemniaczane kulki

Kulki z ziemniaków, smażone, z chrupiącą skórką


kulki z gotowanych ziemniaków, smażone, z chrupiącą skórką

Kolejny przepis z cyklu, jak wykorzystać "wczorajsze" ziemniaki. Właściwie wystarczyłoby, jakbym Wam przypomniała przepis na kluski śląskie ,tylko wspomniała, o ostatnim na nich szlifie i...ziemniaczane kulki gotowe;)


Miało być dzisiaj jeszcze troszkę świątecznie słodko, ale ile można ;) A, że właśnie się ziemniaki, z wczorajszego celebrowania z Królami ostały, to chciałam Wam pokazać szybki pomysł na ich wykorzystanie i co najsympatyczniejsze, to to, że zagorzali przeciwnicy śląskich klusek, kopytek, czy innych pyz, się nimi zajadają:)

Składniki

ziemniaki
mąka pszenna
jajka
bułka tarta, zioła
olej do smażenia

Robimy ciasto, jak na kluski śląskie, używając mąki pszennej i większej ilości jajek, czyli przypuszczam, że nie zostało Wam ziemniaków dla pułku, więc 2 jajka wystarczą. Przyjmijmy zasadę, jedno jajko więcej, niż do klusek.
Ziemniaki przeciskamy przez praskę, dosypujemy mąkę - trochę mniej niż 1/4 objętości ziemniaków (opis w przepisie na kluski ☻), jajka i mieszamy, porządnie, żeby składniki się połączyły. Ciasto jest dość luźne, ale dobrze się formuje.
Na talerz wysypujemy bułkę tartą, zmieszaną ze zmielonymi ziołami (u mnie majeranek - łyżeczka).
W rękach formujemy kulki i obtaczamy w bułce.
Smażymy w dobrze rozgrzanym i w dość dużej ilości (do przynajmniej połowy wysokości ziemniaczanych kulek) oleju, z obu stron (do delikatnego zbrązowienia, zrumienienia).
Odsączamy na ręczniku papierowym

Smacznego :)

8 komentarzy:

  1. O widzisz, jaki dobry sposób na inne frytki, warto wypróbować:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. To i ja muszę wypróbować!!!
    :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ziemniaki zawsze i wszędzie <3 Bardzo apetyczne te kulki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. I tym co marudzą na śląskie te smakują wybitnie ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że jesteście ♥