Wszędzie, się już moją, dla odmiany białą kawą podzieliłam, to i o Was nie zapominam ♥
Zasadniczo nie pije kawy z mlekiem, zdecydowanie bardziej smakuje mi czarna :) Ale mąż mój po chwilkę trwających :) namowach spieniacz naprawił, więc oprzeć się nie mogłam :)
Koniec wstępów:) Chciałam się z Wami podzielić moimi konkursowymi przemyśleniami na chłodno :) dzień po :)
Konkursy są, nie po to, żeby zdobywać nowych czytelników, konkursy są po to, żeby poznawać nowych ludzi wirtualnego świata :)
Ja wiem, że rozumowanie nie jest koniecznie prawdziwe w każdym calu, jednak tym konkurs był dla mnie:)
A ja zdecydowanie wolę białą :)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!
:) Kiedyś życia bez białej sobie nie wyobrażałam :)
UsuńKto wie, może jeszcze wrócę :)
Ja kiedyś piłam słodzoną. Herbatę też. Trudno mi to sobie wyobrazić ;)
Usuńto ja nigdy, ale jak mężowi przypominam, że początki nasze wspólne, to jego słodzona kawa, to przechyla głowę i mówi "chyba nie...taaaak? hmmm...dziwne" :)
Usuń