Przepis z cyklu, co mamy, niektórzy nazywają takowe przepisami "nawinie" :)
Co się nawinęło :) :
Pół główki kapusty białej
szatkujemy :)
wrzucamy do docelowej miski :)
Rukolę (tu ilość "na oko") myjemy :)
i dorzucamy do docelowej miski:)
Mieszamy
Robimy dressing:
Do słoiczka wlewamy ulubiony olej do jedzenia na zimno...u mnie tym razem oliwa z oliwek
Dokładamy łyżeczkę musztardy i soli do smaku*
*można na początku posolić poszatkowaną kapustę, przed dodaniem rukoli - spowoduje to jej zmiękniecie. Ja tego nie zrobiłam tym razem, co dziwne, bo przeważnie tak robię, więc i Wam zostawiam dowolność :)
I "farfocle" też ulubione (tu oregano suszone)
Słoiczek zakręcamy, i mieszamy (w znaczeniu shake :) ), mieszam, aż nam sie gładko w słoiczku zrobi.
Kosztujemy sosu i jak jest dobry** wylewamy na zielone :)
**słony, słodki, pikantny i kwaśny w jednej kropelce :)
Mieszamy i jemy :)
Smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję, że jesteście ♥