Śledzie z passatą pomidorową, rodzynkami i suszonymi pomidorami

Śledzie słodko - pomidorowe

Przepis dostałam od babci, bo my wszystkie trzy pokolenia, czyli jeszcze ja i moja mama uwielbiamy śledzie...ja wprawdzie najbardziej rolmopsy ;) ale nie pogardzę żadnym ;) Jeżeli wy tez na kwaśno, to mogę zaproponować śledzie z majonezem, albo tatar ze śledzi...a jak słodko to zapraszam na śledzie z pomidorami i rodzynkami ;)

Przepis troszkę zmodyfikowałam - o suszone pomidory ;)

Śledzie z passatą pomidorową i rodzynkami 

Składniki:

4 filety śledziowe solone 

1 cebula

4 suszone pomidory

oliwa z oliwek

szklanka passaty pomidorowej

1/2 szklanki wody

szklanka namoczonych wcześniej rodzynek

Zaczynamy od śledzi, które musimy namoczyć. Filety takie są niesamowicie słone, więc im dłużej będziemy je moczyć zmieniając wodę tym słone będą mniej. Ja śledzie opłukuje, zalewam zimną wodą i zostawiam na noc, jeżeli zalewam w dzień, to na kilka godzin i zmieniam wodę 2 - 3 razy.

Cebulkę kroimy drobno i szklimy wraz z drobno posiekanymi pomidorami na oliwie. Do zeszklonych wlewamy passatę i wodę, a następnie rodzynki, wszystko dusimy razem przez jakiś czas dla zredukowania płynu...którego i tak dużo nie jest :) a bardziej dla połączenia się wszystkich smaków ☺

Zostawiamy do wystudzenia, a następnie umieszczamy warstwami, naprzemiennie ze śledziami w misce, czy słoiku, przykrywamy, zakręcamy i umieszczamy w lodówce na kilka godzin, albo noc ...a potem na śniadanie wyciągamy ;)

Smacznego